Oceniająca: Ailla
Blog oceniany: avengers-disassembled
Autorka: Irena Adlerowa
Pierwsze wrażenie
Adres bloga od razu podpowiada, że poczytamy sobie o
bohaterach Marvela. Zwłaszcza, że po tym, jak sprawdziłam w Internecie (no cóż
niby coś tam oglądałam, ale jakąś wielka fanką nie jestem) – jest to tytuł
komiksu. W belce widzimy to samo, co w adresie i na nagłówku. Lepiej umieszczać tam coś
ciekawszego niż powtórzenie adresu, ale nie czepiam się, bo przynajmniej oddaje
treść opowiadania. Co do wyglądu – nagłówek okej, od razu potwierdziłam swoje
przypuszczenia odnośnie treści, ale i od razu rzuciło mi się w oczy tło, które
może pasowałoby, ale jest takie rozmazane (jak mały obrazek, który na siłę się
powiększa). Niszczy to wrażenia estetyczne, które ogółem na pierwszy rzut oka
są niezłe, bo widzę ułożone menu, wiem, gdzie czego szukać. Nie kombinujesz z
kolorystyką, wszystko czytelne i przejrzyste. Tylko to tło… I może zamieść coś
ciekawszego w belce? A jeżeli już dajesz tytuł komiksu to raczej w cudzysłowiu.
9/10
Grafika
Nagłówek to dzieło niejakiego theDURRRRIANA. Jest przyjemny dla oka. Napisy czytelne, postaci
widoczne. Tekst czarny na białym tle – bez zastrzeżeń, estetycznie. U góry
czarne zakładki z pomarańczowymi napisami – perfekcyjne dopasowanie kolorów. W
zakładce dodatki znalazłam obrazki bohaterów. Trudno kłócić się, że nie są
powiązane z treścią. Tylko to tło mi się tak kłóci. Wszystko takie ładne,
ułożone, a tu takie rozmazane, pomarańczowe wielokąty na czarnym tle. Jest
jeszcze jedna rzecz, która mi nie pasuje: w Credits
piszesz tak małymi literkami. Ja wiem, ze to niby nie aż taka ważna cześć
bloga, ale jeśli wszystko ma być czytelne – to wszystko. Jeżeli nie chcesz, aby
psuło to estetykę – powiększ czcionkę, ale umieść gadżet na samym dole, choćby
i nad stopką. Zazwyczaj nie podoba mi się także wstawianiu tego okienka z
Facebook’a, ale u ciebie wygląda to nieźle, wkomponowało się w ogólny wygląd
bloga.
9/10
Treść
a)
Fabuła
Przyznam szczerze, że przeczytałam to w niecałe 30 minut, bo
strasznie wciąga. Zwłaszcza, że akcja nie nudziła, nawet, jeśli nic się
konkretnego nie działo, to było ciekawie. Bardzo mi się podoba to, że nie
skupiasz się na jednym bohaterze. Humor w tym opowiadaniu jest świetny,
uśmiechałam się kilka razy. Prolog oraz oba rozdziały wspaniale się ze sobą
łączą, tworzą całość. Zanim zaczęłam to czytać – myślałam, że się zanudzę, bo
nigdy jakoś nie przepadałam za Avengers, ale tutaj miło mnie zaskoczyłaś.
Prolog był bardziej wprowadzeniem w ogólną sytuację. W pierwszym rozdziale
myślałam, że Tony będzie musiał jakoś inaczej włamać się do budynku, gdy nagle
okazuje się, że ochroniarz ma problemy z prawą nogą.
5/5
b)
Styl
Twój styl mi się podoba. Cały czas piszesz o czymś, a nie o
niczym, aby tylko przedłużyć. Czytając,
nawet nie zauważyłam, że przeczytałam tak dużo. Czasem zatrzymywałam się, gdy
były powtórzenia, bo ich nie lubię, ale poza tym brnęłam do przodu, nie robiłam
żadnych przerw. Masz ciekawy styl oraz rozbudowane słownictwo. Do tego piszesz w sposób luźny, ale nie
podwórkowy. Wręcz powiedziałabym – profesjonalnie. Czasem, chyba dwa-trzy razy,
pojawił się zły szyk zdania, ale poza tym super.
5/5
c)
Dialogi
Dialogi idealnie komponują się z tekstem. Na ogół zapisujesz
je poprawnie, tylko czasami stawiasz kropkę, a potem myślnik i reakcja
bohatera, ale ten błąd zdarza się bardzo rzadko. Bohaterowie są dorośli,
dialogi są adekwatne do ich wieku. Do tego pokazują nam, jacy są. Na przykład
Emma w swoich wypowiedziach ukazuje nam się jako nieznośna, ale i wyrozumiała
kobieta.
5/5
d) Kreacja świata przedstawionego / Zgodność z kanonem (w
przypadku fanficków)
Zastrzegłaś sobie, że fanfic opiera się na filmie wyłączając
koniec, ponieważ go nie akceptujesz. Nie znam aż tak dokładnie Avengers, ale
wiem z Twoich opisów w różnych kartach na blogu, że opierając się na oryginale
– trochę przekręcasz po swojemu. Nieważne, mi się bardzo podoba świat
przedstawiony. Jest logiczny, zdarzenia układają się w całość. Doskonale
łączysz losy bohaterów oraz kolejne wątki.
5/5
d)
Bohaterowie
Mnie Deadpool bawi swoim sposobem bycia. Niby na niczym się
nie skupia, ale jednak jest ciekawy, kto zrobił masakrę. No i – jak zwyczajowy
facet myśli głownie tylko o piwie i czy na pewno nie zniszczono jego ulubionego
baru, gdzie ma kolejki za free. Tony
zresztą także uważa, że tylko ktoś nienormalny po takiej rozróbie nie miałby
ochoty zalać się dobrym trunkiem. Za to Emma się od nich różni – ułożona,
uwielbia kolor biały. Wiemy dokładnie, kto kim jest, znamy uczucia. Ja na
przykład bardzo zaczytałam się w momencie, gdy Frost kusiła Tony’ego chodząc po
domu w bieliźnie, bo byłam ciekawa, czy znowu uda się jej omotać mężczyznę.
Znamy powiązania pomiędzy bohaterami, ich pragnienia, myśli. Z każdym z nich
możemy się porównać na podstawie twoich opisów.
5/5
f) Opisy miejsc,
sytuacji, uczuć
Zniszczone miasto, ruina, ogólny chaos, szpital, w którym na
korytarzach leżą ludzie. Ja nawet nie musiałam się wysilać, aby sobie to
wszystko wyobrazić. Każdy ruch ręką, skinienie. Powstrzymałam się tylko przed
wyobrażeniem sobie sceny mycia się Tony’ego. Uczucia też opisujesz bardzo
wprawnie i łatwo się wczuć w postać bohatera.
5/5
Poprawność
Na początku powiem, że błędami są głównie powtórzenia i
nieliczne inne, ale takie, które mogły się zdarzyć każdemu; nawet poloniście.
Za to chwała ci za to, że w imionach angielskich używasz apostrofa, aby
odmienić je przed przypadki. Nie lubię spolszczania ich, bo to w końcu nie
nasze rodzime imiona.
Prolog
Luke’a Cage – cóż, moim zdaniem, jeżeli
odmieniasz imię to i nazwisko. Przecież nie mówisz Harry’ego Potter tylko Harry’ego
Pottera (po prostu inny przykład nie przychodzi mi na te chwilkę do głowy).
Nie był z natury człowiekiem […] był całkowicie szalony. –
powtórzenie.
była jedna szyba, był też niemalże […].Deadpool był pewien – za dużo być. Zastąp to innym czasownikiem. Na
przykład: Deadpool miał pewność.
szczerzył zęby radośnie. – wytłuszczone słowo
pasowałoby bardziej przez zęby, ale
nie jest to błąd. Raczej zdanie brzmi mniej atrakcyjnie.
Rozdział I
helikoptery, a jednak hałas, jaki powodowały –
moim zdaniem a jest tutaj zbędne.
(aby to zrobić, musiał
niemalże się przykleić do pleców kolejnego pielęgniarza z noszami, kobieta na noszach miała szarą twarz i
tylko połowę prawej ręki) – co ma drugie zdanie do pierwszego? Powinna
być między nimi kropka lub choćby średnik, ale nie przecinek.
jednak nawet tu leżeli ludzie, pod ścianami,
na materacach, karimatach i rozkładanych łóżkach, a nawet na zwykłych kocach – powtórzenie.
Nie był pewien, czy byłby w stanie – powtórzenie.
Zawsze, gdy ją – brak przecinka.
był w dobrym stanie
psychicznym – nikt nie byłby –
powtórzenie.
zimnym, odcieniu bieli, - przecinek
zbędny.
Rozdział II
do głowy, aby – brak przecinka.
nie motywuje się – cóż, czytając to szybko
odruchowo przeczytała cię, bo to
wynika z kontekstu zdania.
9/10
Dodatki
Masa zakładek: możemy poczytać o Tobie, o bohaterach, masz zamiar dodać
ciekawostki, udostępniłaś podkład muzyczny. Zrobiłaś nawet Spamownik, gdzie dajesz się zareklamować innym blogom, aby autorzy
nie zaśmiecali ci tym komentarzy pod normalnymi postami. Do tego Aktualności na samym szczycie Menu po
prawej, w którym tekst sam się wyświetla, jak w prawdziwych wiadomościach i nie
zajmuje aż tak dużo miejsca. Widać, ze ludziom podoba się Twoje opowiadanie,
gdy przeczyta się komentarze.
5/5
Dodatkowe punkty (-5/5)
Spodobało mi się strasznie twoje opowiadanie. Jak już
wcześniej wspomniałam – piszesz luźnym, ale nie podwórkowym stylem, wplatasz
żart, który naprawdę jest śmieszny, a nie taki udaje.
1/5
Rada 1: Umieść
coś ciekawszego w belce, co przyciągnie czytelników. Wybij się jakoś, pokaż, że
to nie taki zwykłe fanfic – to Twój
fanfic!
Rada 2: Zmień
tło. Mogą zostać i te wielokąty, ale zrób coś, aby nie były tak rozmazane.
Rada 3: Staraj się
unikać powtórzeń, bo tekst jest naprawdę fajny, ale to psuje atrakcyjność
niektórych zdań. Uważaj zwłaszcza na słowo być.
To, że używasz go na przykład w innych czasach, ale to nadal to samo słowo i
uznaje się to za powtórzenie.
Uzyskałaś 63/70
punktów, co daje ci ocenę celującą.
Po prostu prawie nie mam zastrzeżeń. Opowiadanie mnie urzekło, wygląd też (poza
tym tłem). Nie sądziłam, że ocena będzie inna. Nawet, jeżeli ktoś nie przepada
za komiksami Marvela – to twoje opowiadanie jest genialne. Piszesz bardzo
profesjonalnie i z humorem. Nawet to, że opowiadania są dość długie nie
przeszkadza, bo czyta się je bardzo szybko.
Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga. ☻
Cudzysłowie, nie cudzysłowiu.
OdpowiedzUsuńTo ja źle podpowiedziałam Ailli. Co dziwne, w moim ocenach zawsze jest "w cudzysłowiu" i nikt nie zwrócił na to uwagi...
UsuńSłyszałam kiedyś inną formę, ale pamięć już nie ta, ale wydaje mi się, że ten cytat z Nonsensopedii może być przydatny i łatwo go zapamiętać:
Usuń"– Panie profesorze, jak się mówi: w cudzysłowie czy w cudzysłowiu?
– A jak mówicie: w dupie czy w dupiu?"
Ścielę się,
Psia Gwiazda.
Ja znów wyczytałam dziś, ze ten błąd (cudzysłowiu) jest dość częsty przez skojarzenie z "przysłowiu".
UsuńCytat przydatny i będę się go trzymać ;)
Pozdrawiam.
Widzisz Tatis, ja miałam dobrze :)
UsuńAle nie szkodzi :) Każdy ma się prawo pomylić, nawet najlepsi:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam tamtego pytania. Tłumaczę:
UsuńChodzi mi o to, co wspomniałam w ocenie - raz piszesz, że jedna poznaje drugą... Potem, w następnym rozdziale jest na odwrót. Już nie pamiętam gdzie, ale był jeszcze jeden taki moment, gdy pomieszałaś akcję lub napisałaś to w sposób nielogiczny i tobie chodziło o coś innego, a czytelnicy zrozumieją co innego.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWięc napisałaś to nielogicznie. Czytałam to trzy razy i nadal brzmiało tak samo - jakbyś pomieszała. Wystarczy, że źle ujęłaś to, co miałaś na myśli i tyle.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSorry przyznaję ci rację.
UsuńNie pozostaje mi nic innego, jak podziękować za ocenę i życzyć dalszych sukcesów...
OdpowiedzUsuń