068# Ocena bloga legenda-eleny


 Oceniająca: Tatis
Oceniany blog: legenda-eleny
Autor:  Arwena                   



Pierwsze wrażenie:

Legenda Eleny, no przepraszam bardzo, ale mi się to kojarzy z Pamiętnikami Wampirów. Po pierwsze jestem wielką fanką i książki i serialu, a po drugie jest to dość popularny temat do blogowego opowiadania (sama takie piszę). Później okazało się, że jednak nie będzie o Pamiętnikach, jednak to nie miejsce na zdradzanie fabuły. W belce umieściłaś tytuł opowiadania oraz favikonę zbyt małą, by moje stare oczy zdołały dojrzeć co też się na niej znajduje. Po wejściu na bloga wita mnie czerń i kawałek jakiegoś obrazka. Chyba róża i nóż. Chyba,. Bo spora część ilustracji zasłoniona jest przez menu. Na samej górze jest player, gadżet, który nieco mnie drażni. Po pierwsze spowalnia ładowanie się strony, a po drugie nie lubię jak ni z tego ni z owego zaczyna mi grać muzyka. Myślę, że lepszym pomysłem byłoby utworzenie i umieszczenie gdzieś w menu playlisty, którą każdy mógłby sobie odtworzyć samodzielnie.

5/10

Grafika:

Czerń, czerń, czerń i jakieś przebłyski innych kolorów. Czarny jest tak popularnym kolorem na blogach, jak Ballada Boa w wakacje. Czy robiłaś ten szablon sama? Jeśli tak, to radziłabym Ci ustawić tło posta i gadżetów na przezroczyste. Wtedy zdjęcie na tle bloga byłoby bardziej widocznie. Teraz, takie ucięte wygląda koszmarnie. Dopiero, kiedy zjechałam niżej, zobaczyłam co tak właściwie jest na zdjęciu i skąd wzięłaś pomysł na ciemno czerwone obramowania postów i menu. Na samym dole znalazłam również banner Twojego bloga i szczerze mówiąc jego koncepcja bardziej przypadła mi do gustu niż obecny szablon.

6/10

Treść:

a)      Fabuła

Opowiadasz historię młodej dziewczyny (potem już nie tak bardzo młodej), która jest nieśmiertelną czarownicą. Niestety fabuła nie wciągnęła mnie. Dlaczego? Mimo, że sam pomysł jest ciekawy to fakt, że pomijasz wielkie partie wydarzeń odstrasza. Opisujesz wybrane wydarzenia, a reszty czytelnik dowiaduje się ze skrótów typu „W międzyczasie ten i ten bohater umarł, zwalczyliśmy tyle i tyle mrocznych pomiotów” i tak dalej. W jednym z rozdziałów ma miejsce rozmowa Eleny z mężczyzną, z której można wywnioskować, że tę dwójkę coś kiedyś łączyło. Rozumiem, że kreujesz bohaterkę na twardą babkę, nie zawracająca sobie głowy sentymentami, ale skupianie się na samych scenach walk i tych, które mają za zadanie uświadomienie czytelnikowi jak wielką mocą dysponuje Elena, jest ogromną stratą dla opowiadania.  Masz wiele pomysłów, ale powinnaś skupić się na wątkach pobocznych (na przykład choć po trosze opisać życie uczuciowe głównej bohaterki).

2/5
b)      Styl

Widać, że starasz się pisać piękną polszczyzną, ale nie zawsze Ci to wychodzi. Składnia zdania nierzadko pozostawia wiele do życzenia (np.: „Miał przy sobie miecz i tarczę, i wyjątkową urodę, ale to tak przy okazji”), a niektóre zwroty brzmią zbyt potocznie względem całości tekstu (np.:„Jak miałam osiemnaście lat”, „Pytanie jest jak?”). Zdarzają się też zdania pozbawione sensu „Byłam w pustce. Chodziłam krętymi ścieżkami, a wszystko było zamazane. Jak to w pustce.”. Pustka, jak sama nazwa wskazuje jest miejscem opustoszałym, gdzie nie ma ani ścieżek, ani rozmaitych zamazanych rzeczy. Co innego gdybyś chciała jako pustkę określić jakieś wymyślone przez siebie miejsce, które z prawdziwą pustką łączyłaby tylko nazwa. Jednak w takim przypadku „Pustka” byłaby nazwą własną i należało by pisać ją wielką literą. Pracujesz nad swoim stylem, to widać w każdym kolejnym rozdziale, naprawdę porównując pierwsze wpisy z ostatnimi zauważyłam wielką zmianę. Twój styl stał się bardziej indywidualny, jednak gdyby ktoś dał mi do przeczytania trzy dowolne fragmenty opowiadań nie byłabym w stanie określić który z nich wyszedł spod Twojej ręki. Ćwicz, pisz dalej, czytaj – książki, felietony, artykuły. Jeśli pisanie naprawdę sprawia Ci przyjemność to myślę, że samodoskonalenie da Ci jeszcze większą frajdę.


1/5
c)      Dialogi

Dialogów w Twoim opowiadaniu jest mniej więcej tyle co narracji, ciężko jednak nazwać je dobrymi. Czytając je, miałam wrażenie, że pisane są tylko po to, by jakoś zapchać wolne miejsce. Rozmowy bohaterów są tendencyjne, nie ma w nich nic interesującego, czy zabawnego. Czy bardzo się pomylę, jeśli stwierdzę, że po prostu przepisałaś kwestie bohaterów gry? Jeśli to nieprawda, to przepraszam, jednak byłoby dobrze, gdybyś bardziej wczuła się w role swoich postaci. Póki co ich rozmowy nie mają wiele wspólnego z prawdziwymi dialogami.

1/5
d)     Kreacja świata przedstawionego

Ciężko mówić tu o kreacji świata, skoro opowiadanie jest pisane na podstawie gry tym bardziej, że nie znam jej, więc nie wiem w jakim stopniu to co piszesz, jest odzwierciedleniem świata z gry, a co Twoją własną kreacją. Świat, który przedstawiasz, jest ciekawy  mimo to, czytając Twoje opowiadanie czegoś mi brakowało. Nie mogłam się wczuć w ten świat, miałam wrażenie, że skupiłaś się głownie na bohaterce – tym co robi, a nie na otaczającym ją świecie.
Kolejne zgrzyty pojawiały się w logiczności świata. Pozwolę sobie przytoczyć taki cytat: „Biegłam i biegłam. Długie dwa dni, nie robiłam postoju.”. Ok. rozumiem, Elena jest wiedźmą, więc być może jest bardziej odporna na zmęczenie niż zwykły śmiertelnik, ale chyba musi jeść, czy zrobić przerwę choćby na siusiu. Takich niedomówień jest więcej, czasem zastanawiałam się, czy Elena na pewno jest istotą żyjącą, czy może niezniszczalnym cyborgiem?
Postaraj się przedstawić czytelnikowi świat, który kreujesz. Niech nie będzie on tylko odbiciem tego, co zobaczyłaś w grze. Spróbuj dodać coś od siebie, „podkręcić” go według swojego widzi mi się. Zabrakło mi opisów otoczenia (o czym będę mówić w podpunkcie opisy), szczególnie detali. Byłoby również fajnie, gdybyś trochę uczłowieczyła Elenę. Mimo, że jest wiedźmą, jest również człowiekiem, niech więc ma ludzkie słabości.

2/5
e)      Bohaterowie
Główna bohaterką opowiadania jest Elena i nie trzeba być geniuszem, by to zauważyć. To głownie na niej się skupiasz,  czytelnik ogląda świat jej oczami. Tym bardziej jest mi przykro, że po przeczytaniu dziewiętnastu rozdziałów opisujących jej losy, tak naprawdę nic o niej nie wiem. No dobrze, jest waleczna i odważna, ale miałabym problem z opisaniem jej. Właściwie nie znam żadnej jej cechy poza walecznością i odwagą. Wykreowałaś ją na maszynę do walki z pomiotami. Nie wiem, czy miałaś taki zamiar, ale zabrakło mi w niej człowieczeństwa. Nie umiałam się wczuć w jej emocje, utożsamić się z nią. Mało tego, nie umiem nawet określić czy ją polubiłam, czy też nie. Postaraj się skupić na kreacji postaci. Niech ma swoje dziwne przyzwyczajenia, powiedzonka, wady czy natręctwa. Cokolwiek, co sprawiłoby, że czytelnik nie widziałby w niej jedynie narratora, ale i bohaterkę opowiadania. Postać, którą może polubić, lub znienawidzić.
W Twoim opowiadaniu przewija się sporo postaci drugoplanowych, jednak niestety na ich temat nie jestem w stanie nic powiedzieć. W moim odczuciu służą oni jedynie za tło dla Eleny. Oczywiście, możesz iść w tą stronę i dać sobie spokój z kreowaniem każdej postaci z osobna, ale to na na pewno nie doda atrakcyjności Twojemu opowiadaniu.

2/5
f)       Opisy miejsc, sytuacji, uczuć.

Opisy to Twoja pięta Achillesowa, prawda? Przynajmniej ja miałam takie wrażenie. Nie wiem za bardzo co pisać, kiedy naprawdę opisów jako takich nie ma na Twoim blogu. Może posłużę się przykładami, by pokazać Ci, co robisz nienajlepiej. Wzięłam losowy kawałek tekstu i na jego przykładzie pokażę Ci jak powinnaś pisać. Cytat z Twojego opowiadania:
„Spotkałam na drodze grupę templariuszy, którzy prowadzili trzech apostatów do Wieży Maginów. Myślę, że gdyby nie znak maga krwi na prawej dłoni nawet by mnie nie zauważyli.” – Określiłaś tu daną sytuację, rzucając ją czytelnikowi sucho, nie dając szansy, by mógł sobie ją wyobrazić.
Jak można byłoby to napisać:
„Idąc piaszczystą/kamienną/błotnistą drogą przyglądałam się rosnącym po jej obu stronach drzewom/krzakom. W pewnym momencie usłyszałam jakieś głosy i zauważyłam zbliżająca się do mnie grupę mężczyzn. To byli templariusze. Ubrani w szaty/spodnie/suknie balowe prowadzili trzech zlęknionych apostatów do Wieży Maginów. Wystraszyłam się, choć w teorii pojęcie strachu powinno być mi obce. W końcu byłam nieustraszoną Eleną Deve, czarodziejką, szarą strażniczką. Być może właśnie dlatego fakt, że poczułam przerażenie na ich widok kompletnie zbił mnie z tropu. Zamiast uciekać, stanęłam jak wryta i patrzyłam jak się zbliżają. Gdybym zachowała trzeźwości umysłu, zakryłabym jakoś znak maga krwi na prawej dłoni, może wtedy nie zwróciliby na mnie uwagi. Było już jednak za późno na jakiekolwiek działanie.”
W tym krótkim przykładzie zawarłam opis uczuć bohaterki, sytuacji i miejsca. Znalazł się tu nawet szczątkowy opis wyglądu templariuszy. Chciałabym, żebyś starała się opisywać wydarzenia i uczucia w swoim opowiadaniu w podobny sposób. Wczuj się w bohaterkę, pomyśl co Ty byś czuła w danej sytuacji. Pokaż czytelnikowi jak widzisz świat, który opisujesz. W pisaniu ważna jest wyobraźnia i umiejętność przelania naszych wyobrażeń na papier (albo w przypadku blogów – do edytora tekstowego), dlatego ćwicz opisy, Twoje opowiadanie na pewno dużo na tym zyska.

1/5
---
9/30

Poprawność:

Błędów robisz masę. Nie wypisałam wszystkich, bo to po prostu mija się z celem.  Wymienię jednak ich trochę, zaznaczając, że jest to jedynie ułamek tego, co wyprawiasz na swoim blogu:

„Świat – świat, w którym się urodziłam opanowany był przez wojnę: między ludźmi, krasnoludami, a mrocznymi pomiotami, między magami i templariuszami, oraz wieczna wojna domowa.”  Na czerwono zaznaczyłam powtórzenie, na niebiesko zmianę przypadku. Powinno być „wieczną wojnę domową”,

Nie świadoma użyłam magii, co najgorsze zauważył to templariusz.” -  Nieświadoma, lub nieświadomie.

„Za pomocą lyrium, mag wchodzi w Pustkę – w krainę snów. Gdzie żyją różne stworzenia.” – Powinno być „w Pustkę, krainę snów, gdzie żyją różne stworzenia”. Bez przecinka przed "mag".

„Dopiero później do zrozumiałam, ale my nie o tym teraz.”  „to”

Od tamtego momentu, postanowiłam, że nie pozwolę, abym zgniłam w wieży jak księżniczka w jakiś głupich baśniach” – To jedno z moich ulubionych zdań.  Znów użyłam kilku kolorów, żeby łatwiej było się połapać, co skutkuje tym, że Twój twór przypomina tęczę. Do rzeczy. Postanowić można coś w jednym, danym momencie, od jakiegoś momentu można sobie zacząć myśleć, zastanawiać się itp. „Abym zgniłam” w ogóle nie ogarniam tego rozumem, ta fraza (jak i całe zdanie) zupełnie pozbawiona jest sensu. Zastanawiam się jakby to lepiej brzmiało… może „nie zgniję w wieży”? Lepiej? Lepiej. Bohaterka gnije w wieży, a księżniczka w baśniach. Tak baśnie to takie okropne miejsca, gdzie się gnije. Lepiej brzmiałoby „wzorem księżniczek z baśni”.I na koniec - po "postanowiłam" nie powinno być przecinka (za zwrócenie uwagi na przecinki dziękuję Niofumune).

„Widok jednak templariuszy, którzy wyjmowali bronie do walki orzeźwiło mi umysł”. – Widok (…) orzeźwił.

„Bardzo dobrze pamiętam, ten widok,krew, ten zapach.” – Powtórzenia na czerwono, na niebiesko zaś przecinek, którego nie powinno być. Poprawna wersja: Bardzo dobrze pamiętam ten widok, krew, zapach.

„Jestem Hiena z eee… Lotehring, ponieważ jestem biedna.” – Gdybym była bogata, byłabym Jednorożcem z Los Angeles. Zdanie bez sensu.

„Pomieszczenie, wielbienia Stwórcy, nudne, żadnej ładnego, świecącego przedmiotu.” – Bez przecinka po „pomieszczenie”.  Poprawna wersja: „żadnego ładnego, świecącego przedmiotu”.

„Było tam kilku upitych mężczyzn i prostytutek.” – „Było tam kilku pijanych mężczyzn, którym towarzyszyły prostytutki”.

Nie dobrze, powiedziałaś, że chcesz tu zarobić. Oddasz mi kiedyś indziej.” – „Niedobrze” i „Kiedy indziej”.

„Co prawda jadłam od jakiś kilku tygodni prawie nic.” – „Co prawda nie jadłam prawie nic od jakichś kilku tygodni.”

„Dotknęłam prawy brew

„Obok kufra leżały moje sztylety i kostur. Na podłodze leżało trochę szmat i ziół.”

„Widzę, że już stałaś. Dobrze, że nic ci nie jest. – spojrzał na mnie.” – „Widzę, że już wstałaś. Dobrze, że nic ci nie jest. – Spojrzał na mnie.”

o to rekruci” – „Oto rekruci”

„Chodzi o to Eleno, że na jej rodzinie znaczy Deve, a dokładnie kobietom z rodziny Deve prędzej czy później zostają opętane przez demony.” – Kolejna wielobarwna perełka jakich wiele na Twoim blogu. Podkreśliłam powtórzenie. Na niebiesko zaznaczyłam słowo, przed którym powinien być przecinek, a na czerwono… No cóż „Na jej rodzinie kobietom zostają opętane przez demony.” Tak brzmi esencja Twojego zdania i chyba przyznasz mi rację, że nie ma sensu? Powinno ono brzmieć: „Chodzi o to, Eleno, że na jej rodzinie, znaczy Deve, a dokładnie na kobietach tego rodu ciąży klątwa i prędzej czy później zostają one opętane przez demony.”

0/10

Dodatki:

Menu na Twoim blogu ma bardzo ciekawy układ. Musze przyznać, że umieszczenie linków nawigacyjnych („To, czego szukasz”) nad postem jest praktyczne i przypadło mi do gustu. Przejdźmy do konkretnych podstroi.
„Wprowadzenie”  to tak naprawdę kilka słów powitania z czytelnikiem. Taki ukłon w stronę osoby, która zajrzała na bloga. Jest to miłe, ale czy niezbędne? Po nazwie „Wprowadzenie” spodziewałabym się raczej prologu lub opisu świata, w którym rozgrywa się akcja. Tą zakładkę nazwałabym raczej „Powitanie”.
„Nieśmiertelność” i „Sztylet klątwy” to nic innego jak spisy rozdziałów poszczególnych części opowiadania. Skoro zadałaś sobie trud robienia takich list linków, to po co Ci nieestetyczne i uciążliwe w obsłudze archiwum w prawej kolumnie bloga?
„Bohaterowie”. Hmm… ogólnie nie jestem zwolenniczką wstawiania zdjęć bohaterów na blogu. No chyba, że w nagłówku. Tym bardziej, że z tej zakładki czytelnik nie dowie się niczego o głównej bohaterce.
Przejdźmy do wspomnianej wcześniej prawej kolumny. Na samej górze ramka „Ogłoszenie”, według mnie bardzo przydatna, pozwalająca na przekazanie istotnych informacji czytelnikom. Poniżej archiwum, które możesz spokojnie usunąć, skoro masz spisy treści. Dalej polecane blogi, gdzie znajdują się ocenianie i blogi, które czytasz. Na samym dole statystyka.
Menu jest uporządkowane i przejrzyste, moje zastrzeżenia, to archiwum (po co dodawać zbędne gadżety) i bohaterowie (jednak to kwestia upodobań).  

5 /5

Dodatkowe punkty:

Szczerze mówiąc nic na Twoim blogu mnie nie zachwyciło, ani nie odrzuciło tak bardzo bym miała tu cokolwiek dodawać lub odejmować.
0/5
Podsumowanie:

Po pierwsze przepraszam, że musiałaś tak długo czekać na ocenę. Nie będę tu wywlekać dlaczego nie miałam czasu ocenić Twojego bloga w terminie. Twoje opowiadanie ma potencjał, jednak czytając je miałam wrażenie, że nie wykorzystujesz go w stu procentach. Wszelkie swoje spostrzeżenia zawarłam w ocenie, więc nie będę się powtarzać. Myślę, że najważniejsza rzecz jaką powinnaś zrobić, to skupić się na kreacji bohaterów (nie tylko głównej bohaterki) i opisach. Oczywiście, wiele rzeczy wymaga poprawy, jednak wiadomo, że nie da zrobić się wszystkiego na raz, najlepsza jest metoda małych kroczków. Ćwicz pisanie, dużo czytaj, a Twoje opowiadanie na pewno dużo na tym zyska. Dobrym pomysłem byłoby zaangażowanie bety lub sprawdzanie postów przed publikacją. Łączni uzyskałaś 25 punktów na 70 możliwych, co daje Ci ocenę dopuszczającą. To prawda, wynik nie powala, ale myślę, że przy odrobinie dobrej woli i zacięcia możesz go łatwo poprawić. Pamiętaj – jeśli pisanie sprawia Ci przyjemność, to nie warto się poddawać, tylko dążyć do doskonałości ;)
Dziękuję, że wykazałaś się wyrozumiałością i cierpliwością w czekaniu na ocenę, mam nadzieję, że jest ona pomocna i nie zniechęci Cię do dalszego pisania.
Pozdrawiam


9 komentarzy:

  1. "”Za pomocą lyrium, mag wchodzi w Pustkę – w krainę snów. Gdzie żyją różne stworzenia.” – Powinno być „w Pustkę, krainę snów, gdzie żyją różne stworzenia”. Jest też błąd logiczny. Skoro to pustka, to jak cokolwiek może tam żyć? Pustka = pusto = nic tam nie ma."
    1) O powtórzeniu jako środku stylizacji oceniająca nie słyszała? Jak najbardziej poprawna jest forma: "w Pustkę - w krainę snów", bo to po prostu uwypukla ten fakt. Natomiast "Gdzie żyją różne stworzenia." w osobnym zdaniu rzeczywiście głupio brzmi.
    2) Skoro Pustka jest nazwą własną, to jak najbardziej może nie być pusta - ot, chociażby Pustka w "Smoczym Królestwie" Knaaka. Pisałaś o tym już wcześniej, ale tam była tu "pustka", a nie "Pustka", a więc czepianie się było uzasadnione.
    3) Bez przecinka przed "mag".

    "„Od tamtego momentu, postanowiłam, że nie pozwolę, abym zgniłam w wieży jak księżniczka w jakiś głupich baśniach”"
    Ja z kolei wytknęłabym na pierwszym miejscu ten straszliwy przecinek przed "postanowiłam". ;)

    "„Bardzo dobrze pamiętam, ten widok, tą krew, ten zapach.” – Powtórzenia na czerwono, na niebiesko zaś przecinek, którego nie powinno być."
    Again, o powtórzeniu jak środku stylizacji oceniająca słyszała?
    Ten niebieski jest strasznie mało widoczny. To pewnie kwestia takiego a nie innego tła, ale można by zamiast jakiegoś ciemnego koloru używać białego czy szarego jako znacznika.

    "a niektóre zwroty brzmią zbyt względem całości tekstu (np.:„Jak miałam osiemnaście lat”, „Pytanie jest jak?”)."
    Zbyt jak? Urwało od słowa.

    "Ciężko mówić tu o kreacji świata, skoro opowiadanie jest pisane na podstawie gry"
    Ale czemu? Jak najbardziej można kreować świat przedstawiony, choćby i na podstawie "Listów" Tolkiena, jeśli tylko człowiek się uprze napisać do tego fanfika. Tym bardziej, że potem przeczysz swojemu twierdzeniu i dajesz autorce sensowne rady odnośnie własnie kreowania świata przedstawionego.

    Mignęło mi jeszcze parę przecinków, ale teraz tego nie znajdę, chyba że chcesz.

    Pozdrawiam,
    Niofomune

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa, co tu jest błędem składniowym: "Miał przy sobie miecz i tarczę, i wyjątkową urodę, ale to tak przy okazji"?

      Usuń
    2. Imo to trochę źle brzmi, ale nie chciałam cytować, bo to można rozumieć na dwa sposoby, zależnie od stylu pisania autorki bloga. Gdybym ja wrzuciła w tekst coś takiego, to wiedziałabym, że to taki językowy żarcik, ale Tatis mogła mieć rację, że przy stworzeniu takiej konstrukcji na poważnie, rzeczywiście coś może zgrzytać (nie wiem jak jest w rzeczywistości, nie czytałam ocenianiego bloga).

      Usuń
    3. No kawałek nie jest poprawny, bo nie można mieć przy sobie wyjątkowej urody, ale gdzie tam jest błąd SKŁADNIOWY?

      Usuń
  2. No i własnie dlatego zrezygnowałam z oceniania i zajęłam się jedynie administrowaniem strony:)Nie może tak być, że ocena bardziej szkodzi niż daje pożytek.
    Postaram się odpowiedzieć na Wasze wszystkie pytania, ale jeśli coś przeoczę to powtórzcie.

    Niofomune:
    Słyszałam i wydaje mi się, że w tym cytacie nie zwracałam na nie uwagi autorce. Z pustą pustka faktycznie się zaczepiłam w czepianiu tym bardziej, że była ona pisana z wielkiej litery. Kompletna ułomność względem (którą na pewno widać też w tym komentarzu) zasad interpunkcji była również jedną z przyczyn mojej rezygnacji z oceniania.

    Again - słyszałam, ale to zdanie (w mojej opinii) obyłoby się bez niego. Tak, wiem, że niebieski jest słabo widoczny, większość "niebieskich" wyrazów poprawiłam na żółto, a ten przecinek przeoczyłam.

    Fakt, urwało. Poprawię, dzięki:)

    Źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że świat przedstawiony w grze jest już w jakiś sposób wykreowany (przez autora gry), więc jeśli autorka nawet dodałaby coś od siebie to byłby tylko dodatek, a nie kreowanie, czyli tworzenie. Nie wiem jak mam bardziej sensownie opisać o co mi chodzi :)

    Jeśli masz czas, chęci i ochotę to wytknij te przecinki bo to moja zmora :/

    Smirku: Stylistyczny? Powiedz, że tak i że nie zbłaźniłam się jeszcze bardziej.

    Dziękuję za wszystkie uwagi. Jak już wspominałam - odpuściłam sobie pisanie ocen. Głównie przez to, że doszłam do wniosku, że mam zbyt małą wiedzę by móc oceniać i pomagać innym.
    Pozdrawiam,
    Tatis

    OdpowiedzUsuń
  3. A z czystej ciekawości: zamierzasz jeszcze oceniać w przyszłości, czy chcesz dać sobie z tym spokój? Jeśli to drugie, to szkoda by było. Zerkałam na KDO jeszcze na samym początku, śledziłam Was przez paręnaście pierwszych postów i byłaś wtedy najlepiej zapowiadającą się tutaj oceniającą. Gdybyś się przyłożyła, byłaby szansa na uzyskanie naprawdę dobrego efektu.
    Co do interpunkcji - poprawiłam co znalazłam, dorzuciłam też parę linków. Z tego co widzę, przecinki są wynikiem zwykłego niedbalstwa, niestety. Ich da się wyuczyć, serio, poza tym zawsze można sprawdzić daną rzecz w googlach, a im częściej się sprawdza, tym większa szansa, że zostanie w głowie. I ostatnia rzecz, przecinki w języku polskim są często fakultatywne, a więc zdarzą się miejsca, gdzie przecinek może być, a i może go nie być, a nie zmieni to znaczenia - ten fakt można również wykorzystywać na swoją korzyść.

    „Po pierwsze [przecinek] jestem wielką fanką i książki i serialu, a po drugie [przecinek] jest to dość popularny temat do blogowego opowiadania (sama takie piszę).”
    Tutaj zaznaczyłam, ale to nie jest reguła – „po pierwsze”, „po drugie” i tak dalej można niewydzielać przecinkiem, ponieważ zależy to od opinii autora, czy przecinek powinien się tutaj znajdować, jednak ja wszędzie spotykałam się jednak z wydzielaniem. Reszty tego typu błędów-niebłędów nie będę wypisywać, bo to zależy od Ciebie, czy przeznaczysz je do poprawy.

    „W belce umieściłaś tytuł opowiadania oraz favikonę zbyt małą, by moje stare oczy zdołały dojrzeć [przecinek] co też się na niej znajduje.”

    „Chyba,. [kropka się zabłąkała] Bo spora część ilustracji zasłoniona jest przez menu.”

    „Po pierwsze spowalnia ładowanie się strony, a po drugie nie lubię [przecinek] jak ni z tego ni z owego zaczyna mi grać muzyka.”
    Vide pierwszy przykład.

    „Czarny jest tak popularnym kolorem na blogach, [bez przecinka] jak Ballada Boa w wakacje.”
    http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629799

    „Teraz, takie ucięte [przecinek] wygląda koszmarnie.”
    Wtrącenie wydzielone z obu stron.

    „Dopiero, [bez przecinka] kiedy zjechałam niżej, zobaczyłam [przecinek] co tak właściwie jest na zdjęciu i skąd wzięłaś pomysł na ciemno czerwone [razem] obramowania postów i menu.”

    „Na samym dole znalazłam również banner Twojego bloga i szczerze mówiąc [przecienk] jego koncepcja bardziej przypadła mi do gustu niż obecny szablon.”

    „Niestety [przecinek] fabuła nie wciągnęła mnie.”
    http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629807

    „Mimo, [bez przecinka] że sam pomysł jest ciekawy [przecinek] to fakt, że pomijasz wielkie partie wydarzeń [przecinek] odstrasza.”
    http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629807
    http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10598
    Wtrącenia z obu stron przecinkami.

    „Pustka, jak sama nazwa wskazuje [przecinek] jest miejscem opustoszałym, gdzie nie ma ani ścieżek, [bez przecinka] ani rozmaitych zamazanych rzeczy. Co innego [przecinek] gdybyś chciała jako pustkę określić jakieś wymyślone przez siebie miejsce, które z prawdziwą pustką łączyłaby tylko nazwa. Jednak w takim przypadku „Pustka” byłaby nazwą własną i należało by [razem] pisać ją wielką literą. Pracujesz nad swoim stylem, to widać w każdym kolejnym rozdziale, naprawdę [przecinek] porównując pierwsze wpisy z ostatnimi [przecinek] zauważyłam wielką zmianę. Twój styl stał się bardziej indywidualny, jednak gdyby ktoś dał mi do przeczytania trzy dowolne fragmenty opowiadań [przecinek] nie byłabym w stanie określić [przecienk] który z nich wyszedł spod Twojej ręki. Ćwicz, pisz dalej, czytaj – książki, felietony, artykuły. Jeśli pisanie naprawdę sprawia Ci przyjemność [przecienk] to myślę, że samodoskonalenie da Ci jeszcze większą frajdę.”

    c.d.n.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „Rozmowy bohaterów są tendencyjne, nie ma w nich nic interesującego, [bez przecinek] czy zabawnego. „

      „Póki co [przecinek] ich rozmowy nie mają wiele wspólnego z prawdziwymi dialogami.”

      „Ciężko mówić tu o kreacji świata, skoro opowiadanie jest pisane na podstawie gry [przecinek] tym bardziej, że nie znam jej, więc nie wiem [przecinek] w jakim stopniu to co piszesz, jest odzwierciedleniem świata z gry, a co Twoją własną kreacją. Świat, [bez przecinka] który przedstawiasz, jest ciekawy [przecinek] mimo to, czytając Twoje opowiadanie [przecinek] czegoś mi brakowało.”
      Przecinek po „świat” jest niekonieczny i wyrzuciłabym go właśnie dlatego że w zdaniu jest już dostatecznie dużo wtrąceń, więc nie ma sensu szatkować go bardziej.

      „ ‘Biegłam i biegłam. Długie dwa dni, nie robiłam postoju.’. [bez kropki w cytacie]"
      http://katalog-ocenialni.blogspot.com/2012/07/ppp-interpunkcja-cytowanie.html

      „Ok. [przecinek zamiast kropki – to nie jest skrót od „około”] rozumiem, Elena jest wiedźmą, więc być może jest bardziej odporna na zmęczenie niż zwykły śmiertelnik, ale chyba musi jeść, czy zrobić przerwę choćby na siusiu”
      Nawiasem mówiąc, czytając opis Eleny, mam przed oczyma idealny przykład Mary Sue.

      „Spróbuj dodać coś od siebie, „podkręcić” go według swojego widzi mi się [razem].”
      http://www.sjp.pl/widzimisi%EA

      „Mimo, [bez przecinka] że jest wiedźmą, jest również człowiekiem, niech więc ma ludzkie słabości.”

      „Mało tego, nie umiem nawet określić [przecinek] czy ją polubiłam, czy też nie. Postaraj się skupić na kreacji postaci. Niech ma swoje dziwne przyzwyczajenia, powiedzonka, wady czy natręctwa.”
      Zostawiłam drugie zdanie, ponieważ możesz sobie porównać użycia „czy”: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629785

      „Postać, którą może polubić, [bez przecinka] lub znienawidzić.”

      „W Twoim opowiadaniu przewija się sporo postaci drugoplanowych, jednak [przecinek] niestety [przecinek] na ich temat nie jestem w stanie nic powiedzieć.”
      http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629808

      „Nie wiem za bardzo [przecinek] co pisać, kiedy naprawdę opisów jako takich nie ma na Twoim blogu.”

      „Wzięłam losowy kawałek tekstu i na jego przykładzie pokażę Ci [przecinek] jak powinnaś pisać.”

      „Idąc piaszczystą/kamienną/błotnistą drogą [przecinek] przyglądałam się rosnącym po jej obu stronach drzewom/krzakom. […] Ubrani w szaty/spodnie/suknie balowe [przecinek] prowadzili trzech zlęknionych apostatów do Wieży Maginów. […] Być może właśnie dlatego fakt, że poczułam przerażenie na ich widok [przecinek] kompletnie zbił mnie z tropu.”
      Poza tym całkiem dobre przerobienie tekstu. Sama niedawno pisałam dziewczynie na blogu elaborat o opisach. ;)

      „Wczuj się w bohaterkę, pomyśl [przecinek] co Ty byś czuła w danej sytuacji. Pokaż czytelnikowi [przecinek] jak widzisz świat, który opisujesz.”

      Znalazłam jeszcze coś w cytatach z bloga, ale żeby to miało sens, musiałabym przejrzeć całe opowiadanie, a na to mam na dużego lenia, zresztą, Ty prosiłaś mnie o poprawę interpunkcji, nie autorka opowiadania. :)


      „Musze [ogonek zjadło] przyznać, że umieszczenie linków nawigacyjnych (‘To, czego szukasz’) nad postem jest praktyczne i przypadło mi do gustu. Przejdźmy do konkretnych podstroi [literówka].”

      „No [przecinek] chyba, [bez przecinka] że w nagłówku.”

      „Szczerze mówiąc [przecinek] nic na Twoim blogu mnie nie zachwyciło, ani nie odrzuciło tak bardzo [przecinek] bym miała tu cokolwiek dodawać lub odejmować.”

      „Nie będę tu wywlekać [przecinek] dlaczego nie miałam czasu ocenić Twojego bloga w terminie. Twoje opowiadanie ma potencjał, jednak czytając je [przecinek] miałam wrażenie, że nie wykorzystujesz go w stu procentach.”

      „Myślę, że najważniejsza rzecz [przecinek] jaką powinnaś zrobić, to skupić się na kreacji bohaterów (nie tylko głównej bohaterki) i opisach. Oczywiście, wiele rzeczy wymaga poprawy, jednak wiadomo, że nie da zrobić się wszystkiego na raz [razem], najlepsza jest metoda małych kroczków.”

      „Łączni [zjadło literkę] uzyskałaś 25 punktów na 70 możliwych, co daje Ci ocenę dopuszczającą.”

      Usuń
    2. Świetnie, wielkie dzięki. Nie zdawałam sobie sprawy, że jest ich aż tyle. Na pewno poprawię te przecinki tyle, że niekoniecznie teraz.
      Co do oceniania - raczej do tego nie wrócę, chyba że się dokształcę ;) Wiem, że byłam dobra ale po części się wypaliłam, a po części problemy realne po prostu nie dają mi się skupić i dobrze wykonać pracy, jaką jest napisanie oceny. Z KDO jestem mocno związana, więc nie chce jej opuszczać, ale pisanie ocen po łebkach i byle jak uwłacza zarówno mi jak i "renomie" ocenialni.
      Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za te przecinki :)
      Tatis

      Usuń
  4. Witam!
    Na początek chciałam bardzo podziękować za ocenę i poświęcony mi czas. Jestem naprawdę wdzięczna.
    Może i powinnam się do wszystkiego odnieść, ale mija się to z celem. Wątpię, że w moim stanie dałabym radę napisać składną wypowiedź. Daruje to sobie. Muszę jednak napisać, że jestem przerażona ilością popełnionych przeze mnie błędów. Matko boska! Czytam i to zawsze przed publikacją rozdział, ale pewnie za szybko. Muszę spowolnić tempo.
    Jest to moje pierwsze opowiadanie. Na początku tak na próbę, ale spodobało mi się to. Wiedziałam, że jestem na kiepskim poziomie, ale właśnie po to piszę, aby to poprawić. Postawiłaś mi ocenę dopuszczającą, z którą się zgadzam. Rozumiem swoje błędy i z pewnością zacznę je zwalczać.
    Przepraszam za błędy, jestem troszkę senna.
    Jeszcze raz dziękuje, bardzo mi pomogłaś.
    PS: Wiem, że piszesz opowiadanie. Czytam go. Jest świetne. Miałaś genialny pomysł na opowiadanie.
    Serdecznie Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.