Oceniająca: Nikumu
Oceniany blog: smak-duszy
Autorka: Demon
Pierwsze wrażenie:
Gdy w zgłoszeniu zauważyłam, że
czeka mnie fantastyka, nie mogłam się doczekać oceny, więc wzięłam się za nią jeszcze tego samego dnia. Adres muszę przyznać, że mi
się podoba. Jest krótki, chwytliwy i po polsku. Do tego ma
niepospolite brzmienie. Zastanawiam się czy można zasmakować
czyjejś duszy i chyba naprawdę można.
W belce znów mowa o tej
niematerialnej części człowieka. Brakuje na koniec kropki. Już z
belki mogę domyślić się o czym będzie historia. Demon wysysający
ludzkie dusze? Jestem pozytywnie nastawiona. Wizualnie blog nie
powala. Przez nagłówek prześwituje tytuł i opis bloga.
Udziela się mrok, a napis na nagłówku mówi, że wcale
nie czeka na mnie demon a kostucha. W zasadzie byłoby idealnie,
gdyby nie powtarzająca się "dusza" we wszystkich trzech elementach.
Przybliża temat, ale powtórzenia są nieco irytujące. Raczej nie jest to nic rażącego. Kolorystyka znośna, choć jestem przeciwniczką związków
czerwonoczarnych.
9/10
Szablon
Wspomniałam już o
prześwitującym napisie. To chyba nie był efekt zamierzony.
Osobiście nie uważam, że unieruchomienie tego typu nagłówka
jest dobrym pomysłem. W pewnym momencie napisy się zlewają. Na
pierwszy rzut oka wydaje się, że jest strasznie dużo zakładek.
Dopiero drugie spojrzenie wyjaśnia, że po prostu nazwy są
strasznie długie. To z pewnością wada. Do treści poszczególnych
zakładek wrócę przy dodatkach.
Uwielbiam układ
prawostronny, ale w narzędziach nic nie ma. Jedynie statystyka i
aktualności, choć nie wiem, czy są to aktualności, czy zwyczajne
informacje. Jak wspomniałam kolory są do przeżycia. Zapewne mają
wielu fanów przez swoją uniwersalność. W końcu pasują do
większości opowiadań, a już na pewno do tych mrocznych.
Czcionka prologu jest
strasznie mała, w rozdziale pierwszym jest nieco większa, ale już
w drugim wracasz do maczku. Przy dłuższym czytaniu bolą oczy.
Pewnie potęguje to czerwony kolor, który bądźmy szczerzy
nie jest zbyt przyjazny. W trzecim rozdziale zmieniasz rozmiar i
kształt. Ja wolę konsekwencje i myślę, że dobrym rozwiązaniem
byłoby ujednolicenie do wybranego modelu. Ten ostatni jest
najbardziej czytelny. Widzę, że format pierwszych postów
jest do poprawy. Musisz wyjustować. Do tego pousuwać gwiazdki
między akapitami i zastąpić je małym odstępem. Do tego wcięcia w
akapitach.
7/10
Treść
Już w prologu dowiaduję
się, że to wcale nie fantastyka, a mityzowana rzeczywistość.
Trochę nieumiejętne określenie gatunku. Często się zdarza przy
podobnej tematyce, więc absolutnie nie mam z tym żadnego problemu.
a) Fabuła
Już na początku coś sobie
wyznaczyłaś i trzymasz się tego. Nie jest to raczej tematyka,
która powtarza się zbyt często. Dziewczyna, która
nagle zaczyna wysysać dusze i to w Polsce. Są wątki poboczne, a
raczej jeden, który niechybnie się pojawił lub pojawi.
Mianowicie miłość. Innych na razie brak. Joanna musi radzić
sobie z "darem", który na nią spłynął. Historia całkiem
wciąga. Rozdziały nie są zbyt krótkie, ale nie są też
niekończącymi się tasiemcami. Ogólnie czyta się
przyjemnie. Dużo powiedzieć nie mogę, bo za mało jest tekstu.
5/5
b) Styl
Raczej unikasz jakichś
banałów. Nie ma typowych określeń czy zapychaczy miejsc.
Czasem zdarzają Ci się powtórzenia. Jako podmiot używasz
wyrazu "nastolatka" w zdaniach bardzo blisko siebie. W opowiadaniu
jest miejsce, i na refleksje, i na opisy, i na akcję. Twój
styl należy do tego jasnego i przejrzystego, ale wciągającego.
Czasem mieszasz trochę styl "wysoki" ze stylem niskim. (Aj ja to dopiero mam w tym akapicie powtórzeń...)
4/5
c) Dialogi
Nieco sztywne chwilami. Choć
może nie same dialogi, a tylko ich wyjaśnienia. Używanie wyrazu "rzekła" jest wymuszone. W szczególności, że wypowiedź
jest raczej pospolita. Czasem nie trzeba określać rozmów
takimi wyrazami jak: powiedziała, odpowiedziała, spytała, rzekła.
Takie informacje są niepotrzebne. Mogą wystąpić od czasu do
czasu, ale na szerszą skalę lepiej mówić o tym co się
dzieje w czasie tej rozmowy. Jakiś gest czy mina. Oczywiście to
również jest u Ciebie. Dialogi raczej podchodzą pod te,
które odbywają się na co dzień.
4/5
d) Kreacja świata
przedstawionego.
Logika zazwyczaj jest.
Niektóre wydarzenia zdawały mi się nieco dziwne. Jak ten
pocałunek. Z poprzednich publikacji (podsłuchana rozmowa) odniosłam
wrażenie, że Emil jest sceptycznie nastawiony do Joanny. Drugim
nieco nierealnym wydarzeniem jest ten wypadek. Tłum gapiów i
nikt nie próbował udzielić pierwszej pomocy? Tyle świadków,
a sprawca uciekł? Wiadomo, że bohaterka w końcu musiała się
posilić po raz pierwszy, ale ta okoliczność jakoś do mnie nie
przemawia.
3/5
e) Bohaterowie
Tu możesz być wzorcem do
naśladowania. Przy pierwszych oględzinach można wyobrazić sobie
osoby przedstawiane. Postać Joanny i Emila wyobraziłam sobie w
całości. Twoja umiejętność jest niestety rzadko spotykana.
Joanna wydaje się być oryginalną postacią przez swój
wygląd, ale przez zachowanie już nie. Zamiłowanie do rysowania
połączone z naturą samotnika nie jest moim ulubionym połączeniem,
ale to oczywiście nie wpływa na mój odbiór bohaterki.
Za to Emil wydaje mi się nieco dziwny, trochę sprzeczny sam ze
sobą. Na to odczucie wpływa rozmowa, a potem to dziwne zachowanie. Myślę, że wyjaśni się to w przyszłych rozdziałach
5/5
f)Opisy
Na ten moment czekałam, bo
muszę Ci powiedzieć, że Twoje opisy są genialne. Jednocześnie
wiele mówią i pozwalają na uruchomienie wyobraźni i
dostosowanie do niej Twojego świata. Jak pójdę do szkoły to
będę się zastanawiać, czy i w niej nie ma takiego demona.
Jeśli pozwolisz to w tym
punkcie umieszczę rzecz, która mi się nie spodobała.
Mianowicie duży przeskok czasu w drugim rozdziale - miesiąc i to po
jednym akapicie.
Każda, ale to każda
sytuacja przez Ciebie opisywana jest dopracowana. Nie zostawiasz
jakichś niesmacznych niedopowiedzeń. Klarowne są uczucia. Świetnie
opisujesz strach, złość, zaskoczenie. Wiele osób mogłoby
się od Ciebie uczyć.
5/5
Poprawność:
Nam- nam
dotknęła jej przegubu – dotknęła przegubu jej dłoni
W rozdziale drugim zaczynasz
zdania od "bo" lub "a" i to w momencie, kiedy to zupełnie nie
pasuje.
Więcej błędów nie
ma. Idealnie powstawiane przecinki.
10/10
Dodatki
Na początek weźmy "o
głównej Pożeraczce Dusz". Jako że jesteś sama to mogłabyś
wykreślić epitet. Poszerza to kartę, a zarazem menu, a jest to
niepotrzebne. W dodatku mam mylne wrażenie, że Twój pseudonim to "Pożeraczka Dusz", a nie "Demon".Opis autorki jest krótki i rzeczowy. Raczej
zrozumiały, aczkolwiek Nikumu musi wyszukać słowo "dyskopatia".
Następną zakładką, która
budzi we mnie mieszane uczucia jest "SPAM", który został
określony dość długim eufemizmem. Proponuję skrócić go
do formy "oddali duszę" lub coś, co sama wymyślisz. Długie nazwy
wprowadzają zamęt.
Przedostatnią zakładką
jest "nie bali się skrytykować istot z piekła rodem", nie mam
pojęcia jak to skrócić. Nie mam pojęcia nawet w jakim celu
jest ta opcja. Na razie jest pusta. Może tu jest miejsce na link do
oceny.
Na koniec jest najbardziej
interesujące "coś", a dokładnie "spis posiłków".
Interesująco nazwany indeks opowiadania. Masz za to dodatkowy punkt.
2/5
Dodatkowe punkty:
+1 za niekonwencjonalną
nazwę spisu treści
Podsumowanie
54 punkty co daje ocenę
bardzo dobrą.
Co należy poprawić, aby w
moich oczach było wzorowo?
Tekst, czyli:
- wyjustowanie, oddzielenie
akapitów enterem, wcięcia, ujednolicenie czcionki,
- popracowanie nad nazwami
zakładek,
- unikanie powtórzeń
(które i tak są w małych ilościach),
Poza tym:
- belka,
Ogólnie nie jest zła, ale w zestawieniu z adresem i nagłówkiem robi się dość nudna.
Ogólnie nie jest zła, ale w zestawieniu z adresem i nagłówkiem robi się dość nudna.
- być może szablon (wedle uznania).
Jeśli któraś z oceniających może, to proszę o wyjaśnienie, jak dodawać posty do szerokiej listy.
Nikumu, link cały czas w "o blogu" ;) Dziękuję za podjęcie się oceny :D
OdpowiedzUsuńOcena ma... 3 strony w Wordzie. Połowa skupia się na treści. Coś mi tu nie gra, a Tobie? Nie uważasz, że to zdecydowanie zbyt mało, jak na porządną ocenę bloga? Powinnaś zagłębić się nieco w szczegóły, powiedzieć, co Cię zainteresowało, co mniej. Oprócz tego proponuję dowiedzieć się czegoś o zastosowaniu cudzysłowu i apostrofu, bo wyraźnie mylisz pojęcia. To naprawdę jest poważny błąd. Jedna kreska zamiast dwóch robi różnicę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ach dzięki. Apostrofy już poprawiam.
Usuń'Wcięcia'. Co to są wcięcia? Rozumiem alinea, ale wcięcie?!
OdpowiedzUsuńJaki cel miało ustawienie czcionki postów w tym samym kolorze, co tło?
OdpowiedzUsuńOk, chyba to zmieniłyście akurat w tym momencie, co pisałam ;) Już jest czytelnie.
UsuńNikumu, proszę Cię być oceny pisała tak jak jest to określone w kryteriach (czyli w punkcie "treść" kolejne podpunkty określamy "a)", "b" itp).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tatis
Jasne, już poprawiam. Zagapienie.
UsuńWysłałam już moją ocenę próbną. ;)
OdpowiedzUsuń