Odmowa oceny bloga occupy-hogwarts

   Odmawiam oceny bloga occupy-hogwarts z dwóch powodów:
- Nie oceniam blogów z portali innych niż blog.onet.pl i blogspot.com
 - Nie oceniam blogów grupowych. Po prostu nie umiem, bo jak np. ocenić poprawność, to ja nie wiem.

Ocena bloga Sorcity pojawi się niebawem, zabieram się właśnie za czytanie, toteż proszę o nie zmienianie niczego. Podsumowanie miesiąca jeszcze dzisiaj opublikuję.

Pozdrawiam!

16 komentarzy:

  1. skoro tak tu lubicie punkty...
    a. po co trzymać nas w kolejce tak długo, jak się nie chce ocenić?
    b. nikt inny by nas nie wziął?
    serio, serio, aż żal pyszczek ściska.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, Midori jesteś liczbą mnogą *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A odnośnie podpunktu (pytania?) b. - ja bym was nie wzięła, nie wiem jak inne oceniające, ale Midori pewnie je pytała. Poza tym nie mamy obowiązku przerzucania bloga do wolnej/czyjejś kolejki w razie odmowy.

      Usuń
    2. Ja nie mam obowiązku przerzucać do wolnej kolejki, jak chcecie to zgłoście się do innej dziewczyny. Ewoluowałam z tą liczbą mnogą xD

      Usuń
  3. ech. a ja się zawsze tak staram być miłą...
    trochę mnie to smuci, co się dzieje z fandomem potterowskim teraz, bo ja swoją pierwszą ocenialnię "zaliczyłam" chyba z osiem lat temu i wtedy się takich numerów nie wywijało. oceniało się wszystko jak leci, bo się ludziom chciało i w ten sposób się nie bawiło "w wielką misję dla krzepienia kultury w narodzie", a się najzwyczajniej w świecie lubiło czytać opowiadanka w necie. ale to inna sprawa, wiecie, wtedy też nie było spamowników, a ego statystycznego użytkownika onetu czy majlożka (bo wtedy był tylko onet i majlożek w zasadzie, może nawet i nie majlożek jeszcze) nie sięgało wielkości ego klasycznego francuza, to jest dwóch metrów ponad jego kapeluszem.
    nieistotne.
    takie odmowy dla mnie zawsze z kilometra śmierdzą "za długie, nie chce mi się czytać", co zresztą dowodzi brak odpowiedzi na punkt a. bo po co to wsadzać do kolejki jak się na pierwszy rzut oka wie, że się nie chce tego oceniać? chyba że się wrzuca blogaski bez sprawdzania, a to źle, bardzo źle i takich nawyków "dobra" ocenialnia powinna się wyzbywać.
    tak więc kilka pytań dodatkowych:
    czy styl blogaska jest niespójny? nie.
    czy wydarzenia na blogasku są niespójne? nie.
    czy można wyróżnić dla fragmenty napisane przez dwie różne osoby i jednocześnie udowodnić, że nie jest to zabieg literacki mający na celu zróżnicowanie stylu wypowiedzi dwóch osób? no... nie. mówi wam to człowiek, który w życiu swoje już naudowadniał. trochę tych lat już mam i trochę bezsensownej sofistyki też.
    dlatego tłumaczenie "ja nie wiem, jak coś takiego ocenić" jest bezsensowne, bo ocenienie czegoś takiego wygląda dokładnie tak samo, jak ocenienie czegokolwiek innego. mam zresztą parę dowodów na to, ja z moją koleżanką sylf, królową zresztą starego, dobrego o-ff, żeśmy popełniły mnóstwo blogasków razem i, przysięgam na wszystkie chomiki świata, ANI JEDNA z oceniających (a były ich setki w ciągu tylu lat) nigdy w życiu nie zauważyła, że są nas dwie.
    tak więc ocenić jak najbardziej się da, trzeba tylko ruszyć tyłek i przestać się zasłaniać kretyńską zresztą biurokracją.
    takie jest przynajmniej moje zdanie, które nie miało na celu wywoania cat fightu czy obrażenia kogokolwiek, mnie to naprawdę zbyt wisi i powiewa, żeby być opryskliwą, ja mam taki... styl komunikowania się dość ciężki i każdy kto mnie zna wam powie, że ja nawet komplementy w sposób obraźliwy dla większości zwykle wygłaszam.
    buziaki, pysiaki
    lysia

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż taj bardzo Wam zależy na mojej ocenie? No tego to jeszcze nie było.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie aż tak, znaczy, pewnie komuś tam zależy, dużo ludzi to i aspiracji dużo. mnie po prostu do szału doprowadza ludzka nieporadność i pseudo-kompetencja. zestarzałam się, zrobiłam się sentymentalna i chcę naprawiać świat.
    chociaż sylf twierdzi, że "szkoda, taka urocza oceniająca", więc może jak nie dla mojego zdrowego rozsądku i równowagi psychicznej (wiecie, że istnieje nadzieja dla ludzkości), to może chociaż dla jej pochlebstwa?
    lysia (znów)

    OdpowiedzUsuń
  6. Midori! Bój się Boga! :D "niezmienianie" jest rzeczownikiem odczasownikowym, a jak już się w szkole uczyliśmy, "nie" z rzeczownikami piszemy łącznie! :P Oddzielnie tylko wtedy, gdy robimy przeczenia lub przeciwstawienia dwóch różnych rzeczy lub jeżeli drugi człon nowo tworzonego wyrazu powinien być zapisany z wielkiej litery. Pamiętaj, że wtedy wstawiamy myślnik np: nie-Polak :)
    To tak na przyszłość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezus, dzięki ^^" Jakoś mi się to wkradło. Dziękuję, będę pamiętać :)

      Usuń
  7. Jakie to jest dziwne, że zwróciłam Wam uwagę na te błahe powody odmów w preferencjach ocenialni, teraz uwagę zwracają Wam czytelnicy, a Wy dalej nic z tym nie robicie.
    Wydaje mi się, że ocenialnie są po to, aby pomagać autorom blogów w poprawieniu błędów, zmianie na lepsze, a nie żeby utrudniać mu życie odmowami. Przecież można mu wcześniej napisać komentarz, że się takich blogów nie ocenia i niech zmieni oceniającą. Przecież nie dowiadujecie się w ostatniej chwili, co macie ocenić za kilka sekund, ale to ciągle wisi w Waszych kolejkach. Wystarczy przejrzeć i po krzyku. Nie szkoda Wam osób, które tygodniami czekają na ocenę, a w efekcie końcowym otrzymują odmowę? Postawcie się na miejscu takiej osoby - to nic miłego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale czemu piszesz do nas, jakbyśmy wszystkie miały jeden mózg ;)Jak już mówiłam, ja nie wiem, jak inne oceniające, ale ja kiedy wystawiałam odmowę to automatycznie bloga przeniosłam do wolnej kolejki. I tyle, bardzo szybko ostał przygarnięty przez inną oceniającą i nie było problemu.

      Usuń
  8. Ja też zauważam, że wasza ocenialnia wystawia odmowy z często błahych powodów. Ta odmowa przez to, że jest kilka autorek to porażka. Nie sądzicie, że można to zauważyć przyjmując zgłoszenie. Mam też kilka uwag do administratorki, ale poczekam jeszcze trochę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odmówiłam, to odmówiłam, jak chcecie, to dyskutujcie, ja w tym brać udziału nie zamierzam. Dlaczego nie napiszesz teraz? Czekasz, aż ktoś inny wywoła kłótnię, czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, po prostu nie chce dolewać oliwy do ognia.

      Usuń
    2. "wystawia odmowy z często błahych powodów" - przepraszam ile tych odmów było? Bo teraz poczułam jakbyśmy odrzucały co drugi blog. Może nie przesadzajmy...

      Usuń
    3. Tatis, od czerwca były AŻ cztery odmowy :D Na jedno wychodzi.

      Usuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.