023# Ocena bloga inny-swiat-nicole

Witam po nie zależącej od mojej osoby przymusowej przerwie, przez którą jest to oto opóźnienie. Mam nadzieję, że autorki blogów będących w mojej kolejce mają jeszcze trochę cierpliwości i poczekają na oceny. Na usprawiedliwienie mam tylko brak zasięgu blueconnet'a w całej mojej miejscowości przez modernizację sieci, więc ani internetu nie miałam, ani telefonu komórkowego przez prawie miesiąc. A jeśli się zdarzyło, że był przez parę chwil to robiłam zadania do szkoły... Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy, ale i tak przepraszam.

Przejdźmy teraz do oceny ;]


Oceniająca: Black Rose

Oceniany blog: inny-swiat-nicole
Autor: nikolazd



Pierwsze wrażenie:

Jest trochę gorsze niż to, które miałam przy wcześniejszej szacie graficznej Twojego bloga. Jednak o gustach się nie dyskutuje, więc przejdźmy do oceny.
Na belce masz bardzo fajny cytat, który przenosi nas do świata pełnego magii i walki dobra ze złem. Odnosi się on do Twojego opowiadania i mam nadzieję, że liczysz się z tym. Na przykład, mi ten cytat obiecał wyśmienitą lekturę w pochmurne, jesienne dni.
Adres bloga sprawia, że w myślach widzę zapiski w postaci pamiętnika i to nie jest, aż tak mylne, ponieważ notki są krótkie i pisane w formie pierwszoosobowej. Poza tym, w adresie nie ma nic, co trzeba tłumaczyć. Dziewczyna, która ma swój własny świat. Tutaj naprawdę fantastyczny.
Ogólnie blog nie prezentuje się ani najlepiej, ani najgorzej. Jest trochę nijaki. Nie widzę nawiązania do opowiadania, ale przypuszczam, że ciągle nad nim pracujesz.

7/10 

Grafika:

Jesteś świadoma, że na Twoim blogu nie ma ani nagłówka, ani żadnego innego obrazka, który można podpiąć pod ocenę? Szkoda.
Użyłaś podstawowego szablonu w odcieniu brązu z pomarańczowym tłem z tych dostępnych na blogspocie. Wygląda schludnie i pozytywnie, ale jakie jest nawiązanie do opowiadania? Ja niestety go nie widzę… Chociaż to pomarańczowe tło może symbolizować płomienie piekielne, a przynajmniej ich kolor… Dobrze, jednak dobrałaś kolor czcionki posta. Nie sprawia dyskomfortu, choć gdyby była ona troszkę większa, to lepiej by wyglądała na tak szerokim blogu.
Mogę przyznać Ci tylko jedną trzecią punktacji, ponieważ tak jak mówiłam wcześniej, nie masz żadnej grafiki.

3/10 

Treść:

a.) Fabuła:

Wartkość Twojego opowiadania mogę przyrównać do zdania, które używa mój dziadek: „Jak z bicza strzelił”. Szybko przeszłaś do tej fantastycznej części opowiadania. Dalsze perypetie Nicole dzieją się trochę wolniej, ale każdego dnia przytrafia się jej coś innego.
Czytelnika ciekawi to, w co ponownie wpakuje się dziewczyna. To zachęca do czytania, choć tak krótkie notki również mogą irytować. Mam nadzieję, że z każdą publikacją będziesz pisywała je dłuższe.

5/5 

b.) Styl:

Cóż… Przyznam się, że podobnie pisałam w czwartej, czy piątej podstawowej. Mam na potwierdzenie jedno z moich starych opowiadań ;P
Chcesz przekazać sporo, ale nie zawszę Ci to wychodzi. Czasem jedna część, którejś notki jest bardzo pozytywnie napisana i wszystko jest jasne jak słoneczko, a w drugiej można się zgubić przez jedno zdanie. Oczywiście ciągle nad sobą pracujesz, więc i styl sobie wyrobisz. Jesteś na jak najlepszej drodze. Z każdą notką będzie coraz lepiej, ale jak na razie nie można się poddawać.

3/5 

c.) Dialogi:

Proste, normalne, bez wymyślania. Takie są moim zdaniem dialogi w tym opowiadaniu. Czasem są lekko naciągane i sztywne, a innym razem śmieszne i zastanawiające. Kilka razy musiałam się zastanowić nad wypowiedziami postaci, aby zrozumieć, o co chodziło. Nie zawsze dotarłam do tego, ale nie zawsze dostaje się tego, czego się pragnie.
Musisz poćwiczyć naturalne dialogi. Teraz mamy rok szkolny, więc okazja niesamowita. Wystarczy siedzieć i słuchać wypowiedzi ludzi naokoło. Nie mówię oczywiście o podsłuchiwaniu. Mówię o słuchaniu tego jak i w jaki sposób mówią Twoi znajomi. Fajnie jest to potem przełożyć na zachowania postaci z opowiadania. Ćwicz, a będzie dużo lepiej. ;]

3/5 

d.) Kreacja świata przedstawionego:

Przedstawiłaś dość obgadany świat, jakim jest piekło. Hm… Zarówno wiele możliwości, jak i nic nowego, ale co można dodać do tak różnie przedstawianego świata? Wybrałaś raczej podejście Biblijne, czyli wulkany, itp., ale zawszę można coś nazmyślać i podkolorować. W końcu to Twoja opowieść, a przedstawiony przez ciebie świat jest tak znany, że aż nudny… Mam nadzieję, że nad tym też popracujesz, w końcu Twoje opowiadanie dopiero się rozkręca.

3/5 

e.) Bohaterzy:

Skupiłaś się na głównej bohaterce, dlatego wiemy, że jest to roztrzepana dziewczyna z charakterkiem. Powiedziałabym nawet, że jest tak zwaną „gorącą głową”. Jednak, jeśli chodzi o drugą dopiero, co wprowadzoną postać, to na pewno jest ambitna, pracowita i rodzinna. Trochę bardzo się różnią, więc jestem ciekawe, co z tego wyjdzie.

5/5 

f.) Opisy miejsc, sytuacji i uczuć:

Twoje opisy nie są wcale takie złe. Oczywiście są średnie pod względem długości, ale treść jest dobra. Nie zawsze idzie wyobrazić sobie, że jest się na miejscu bohatera opowiadania, ale miejsca można jak najbardziej. Możesz popracować nad opisami, ich długością i treścią. To doda Twojemu opowiadaniu i objętości i jakości.

4/5 

----- 

23/30 

Poprawność:

Rozdział I
- ” Ile odchdziło z radością z powodu życia osoby bliskiej.” - Odchodziło. Zjadłaś „o”.
- „Ty też nic nie poradzisz, że Ellie zmarła - a ja nadal płakałam, nie mogłam pogodzić się z tą myślą, nie mogłam wytrzymać.” – „A” powinno być z dużej litery, ponieważ piszemy małą literę w komentarzu, jeśli wyraz jest czynnością(powiedziałam, zobaczyłam, itp.) z dużej zaś, kiedy wyraz nie określa wykonywanej czynności.
- „Chcemy z tobą porozmawiać, wiesz, na jaki temat” – Zabrakło przecinka.

Rozdział II
- „Wróciliśmy z tatem do domu, podczas gdy Amelia, moja siostra, pojechała z mamą do mojego ulubionego sklepu z biżuterią.” – Powinno być „z tatą”, ponieważ nie ma takiego słowa jak „tatem” oraz brak przecinka.
- „Gdy tylko się zawachałam, to ona mówiła mi najlepsze określenie(…)” – Błąd ortograficzny. Powinno być „zawahałam”.

Rozdział III
- „Gdzie ja kurde jestem?! - myslę.” – Myślę.
- „ Zwą mnie Tyrael, Archaanioł-strażnik niebiosów.” – „Archanioł” i „niebios”.
- „Jak się tu dostałam? A wogóle to, dokąd prowadzą te ścieżki?” – Pisze się „w ogóle” i brakuje przecinka.
- „Nie ma, co, rozgadałem się.” – Brak przecinka, a ten, który jest po „co” jest niepotrzebny.

Rozdział IV
- „To niewyobrażalanie przyjemne, spać na chmurce.” – Niewyobrażalnie.
- „Wyruszyłam w podróż, nie wiedząc, co mnie czeka, poza tym, że diabeł będzie chciał mnie zabić.” – Brak przecinka.
- „Chcem wyruszać, ale robię się głodna.” – Chcę.
- „Zasypiam na jednym z większych kamieni wulkanicznych, kórych to wcześniej nie zauważyłam.” – Których.
- „Otulam się skrzydłami, a wokół mnie roztacza się piekąca wszystko, co piekielne, biała, świetlista powłoczka.” – Brak przecinka.

Rozdział V
- „Podlatuję do niej i chcem krzyknąć(…)” – Chcę.
- „"Ja-nie-ja" mówię do tej kobiety po hiszpańsku, cicho, lecz stanowczo(…)” – Brak przecinka.
- „Niestety, to wszystko, co mi wiadomo - mówi, wstając.” – Brak przecinka.
- „Będącą cienka z angielskiego i hiszpańskiego, i nie znająca innych języków.” – Ten wyraz pisze się razem.

Rozdział VI
- „Łapię naszyjnik w ręce, nie wiem, po co, boję się, łudząc się tym, że dzięki przedmiotowi zniknę.” – Brak przecinka.
- „Czuję więź oraz coś innego, niż to, co czułam do teraz.” – Źle postawiony przecinek.

Rozdział VII
- „Napewno.” – Pisze się „na pewno”.
- „A ciekawe, kto to ten lord... - wstaję i idę tam, gdzie wskazują mi anioły.” – Brak przecinka.
- „Patrze tęsknym wzrokiem za najprzystojniejszym z nich.” – Patrzę.
- „Zauważyszy to Decardius(…)” – Zauważywszy.

Rozdział VIII A
- „(…)przerywa mi dzwięk otwieranych drzwi(…)” – Dźwięk.
- „(…)pieszcze się do mojej pięcioletniej siostry(…)” – Pieszczę.
- „Z okazji zostania przez niego doradcą króla!” – Po poszukiwaniach stwierdzam, że takie słowo nie istnieje w słowniku… Są inne, bardzo podobne, ale tego nie ma. Możesz użyć innego słowa, ja podam Ci zdanie, jakie bym umieściła w Twoim opowiadaniu. „Z okazji objęcia przez Twojego brata funkcji doradcy króla!”

W każdym rozdziale są jakieś błędy. Zjadasz kreseczki, kropeczki i haczyki i ta nieszczęsna ortografia. Musisz sprawdzać dokładnie swoje notki zanim wstawisz je na bloga. Twoje rozdziały nie są długie, więc nie powinno Ci to sprawiać kłopotu. Każdy wyraz, który sprawia, że jesteś niepewna jego pisowni sprawdzaj w słowniku, albo wpisuj do przeglądarki google – tak też można, jeśli się człowiek śpieszy.

6/10 

Dodatki:

Posiadasz cztery podstrony. „Słowniczek” i „spis treści” odnoszą się do opowiadania, ciągle je uzupełniasz to dobrze, w szczególności, jeśli chodzi o nieznane słówka.
W „Ocenialniach” masz tylko nasze KDO, miło wiedzieć, że jesteśmy u Ciebie pierwsi.
W zakładce „O mnie” podałaś kilka informacji o sobie. Może, by jakiś obrazek dodać, jako Twoją podobiznę?
Nie widzę jednak żadnej podstrony odnoszącej się do opowiadań, które Ty czytasz. Wiesz, że jeśli czytasz i komentujesz u kogoś innego to ten ktoś też wejdzie na Twój blog? Czasem nawet skomentuje i podpowie ciekawe rzeczy.
Nie masz na blogu statystyki, więc nie wiem ile osób na niego wchodzi. Komentarzy też masz mało. Możesz sobie udostępnić komentowanie dla anonimów, nie każdy przecież ma konto na blogspocie. To może pomóc Ci w uzyskiwaniu komentarzy.

3/5 

Dodatkowe punkty:

Nie tym razem.

Podsumowanie:

Nie jest źle, ale może być lepiej. Najbardziej trzeba zastanowić się nad grafiką Twojego bloga. Możesz pozmieniać sobie wszystko sama, albo odezwać się do jakiejś szabloniarni. Na pewno zrobią Ci fantastyczną część graficzną bloga. Nad resztą też trzeba trochę popracować. Daj ponieść się fantazji przy pisaniu opisów, a przy wymyślaniu dialogów zastanów się jak brzmią – możesz czytać je na głos. Zwracaj większą uwagę przy pisowni, aby nie popełniać niepotrzebnych błędów. Word na pewno dużo z nich wychwyci.
Przejdźmy teraz do punktacji. Zdobyłaś 42 punktów na 70, co daje nam ocenę dobrą.
Moje gratulacje!