Oceniany
blog: zielony-błysk
Autor:
Vreles
Pierwsze wrażenie:
Nie wiem, czy jesteś tego świadoma, ale
adres Twojego bloga myli fanów książek J. K. Rowling. ;) „Zielony błysk”
kojarzy się z uśmiercającą Avadą Kedavrą. Zmyliłaś mnie~! Powiem Ci, że dopóki
nie zagłębiłam się w treść opowiadania, to byłam pewna, że gdzieś tam wyskoczy
pan Potter. Na szczęście nie wyskoczył i chwała Ci za to, bo opowiadanie
straciłoby swój urok, a przecież to opowieść własna, którą Ty wymyśliłaś.
Napis na belce też mnie zmylił, lecz teraz
wiem, a przynajmniej domyślam się, że ten cytat odnosi się do głównej bohaterki.
Śmierć kręci się wokół niej i to w sposób dość niespotykany. Pomysł naprawdę
ciekawy.
Kolorystyka Twojego bloga nie jest jakoś
zróżnicowana. Dużo bieli, trochę szarości z ociupinką jej ciemniejszego tonu.
Nic się nie zlewa, ani nic mocno nie razi. Jest zimno, ale jakoś to nie wadzi.
Można powiedzieć, że Twoja strona jest sterylna. Mogłabyś dodać coś zielonego,
np. obramowanie posta. To sprawi, że oddzielisz kolumny do siebie i nawiążesz
do adresu bloga. Nie mówię, że tak jak jest, to źle. Po prostu treść adresu
przygotowuje nas na zieleń i lekki szokiem jest jej brak. Jednak, jeżeli o to
Ci chodziło… Twój wybór, Twój gust. Ja tu nie mam nic do powiedzenia.
Mimo wszystko odejmę punk za „sterylność”.
Kiedy przeciągnie się stronę niżej, tak, aby widać było tylko tekst… Człowieka
ogarnia monotonia. Jakiś mały akcent w innym kolorze wszystko naprawi.
9/10
Grafika:
Twój nagłówek jest zimny i tajemniczy.
Utrzymanie bieli i szarości powoduje dyskomfort, który skłania do rozmyślania
nad jego przesłaniem. Ja również zaczęłam się nad nim zastanawiać.
Postać, która jest sercem rysunku zdaje się
znikać, rozpływać. Jej oczy są niezwykle wyraźne, ale brak w nich iskry życia.
To skłania mnie do przypuszczenia, że widzę główną bohaterkę Twojej opowieści.
Zastanawiają mnie te małe kwiatki, które widnieją na postaci. Mogą znaczyć
wszystko, ale mi się wydaje, że symbolizują ofiary i wyrzuty sumienia
dziewczyny. Do tego jeszcze te figury geometryczne. Rozbite lustro? A może
rozbite szkiełko aparatu? Ciekawe…
Pod rysunkiem masz powtórzenie adresu.
Równie dobrze mogłaś zrobić oczy postaci w zieleni. Choć mogę też przypuszczać,
że napis jest po to, aby zaniechać kopiowania. Sama wykonałaś nagłówek? To by
wiele tłumaczyło. :]
Nie mam żadnych zastrzeżeń do nagłówka.
15/15
Treść:
a.) Fabuła:
Mogę
z czystym sumieniem stwierdzić, że wszystko rozwija się w odpowiednim tempie.
Choć drugi rozdział i od razu podejrzenia do aparatu? Dobrze, babcia zakazała
jej mówić o tym starym analogu, a ona sama uwielbia fantastykę. Jednak to
troszeczkę naciągane i patrzę na to z przymrużeniem oczka. ;]
Masz
talent, jeśli chodzi o tajemnice. Z każdym następnym rozdziałem chciałam znać
kolejne odpowiedzi. Bazując na ciekawości sprawiasz, że czytelnicy wracają.
Jest ciekawie i miło. Fabuła na piąteczkę.
5/5
b.) Styl:
Masz
własny, już wyrobiony styl pisania. To tylko potwierdza Twoje słowa w
podstronie „Autorka”. Bardzo dobrze
odzwierciedlasz uczucia bohaterki pisząc w pierwszej osobie. Ładnie się to
czyta. Wszystko wychodzi Ci naturalnie i jest to do pogratulowania. Nie owijasz
w bawełnę. To jest dobre, ponieważ nikt Ci nie zarzuci, że robi się nudno.
5/5
c.) Dialogi:
I tu
jest troszkę inaczej. W jednym miejscu czyta się odpowiednie, pomysłowe i
normlane rozmowy. W innym są one trochę sztuczne. Najbardziej sztuczne wyszły
Ci dialogi miedzy Amandą i Sebastianem. Jednak to było w pierwszych
rozdziałach, teraz wszystko jest lepiej i aby tak pozostało. ;] Poza tym
dialogi masz w równowadze z inną treścią rozdziału. Nic nie przeważa. Tez
chciałabym zachować taki umiar.
5/5
d.) Kreacja świata przedstawionego:
Twoje
opowiadanie jest osadzone we współczesności. Normalne miejsce, w którym mieszka
nienormalna dziewczyna. Ta delikatna nutka fantastyki daje niesamowite możliwości
i to, co postanowisz sprawi, że tak się stanie. Oczywiście do tego trzeba
zachować równowagi, aby nie wyszło jakieś fantasy z kucykami pony. ;] Może
jednak wyjść niesamowita historia dziewczyny, która nie chce się pogodzić ze
swoim losem. Miejmy nadzieję, że kucyki pony będą tylko programem dla dzieci,
który będzie leciał w telewizji. ;)
5/5
e.) Bohaterzy:
Głównych
bohaterów przedstawiłaś pobieżnie w zakładce „Bohaterowie”. Jednak to, jacy są
wyczytujemy z opowieści. Widzimy jak się zachowują, co lubią i jak patrzą na
inne sprawy. Głównie są to rozmyślania Amandy na temat swoich przyjaciół i
brata. Wymyśliłaś swoich bohaterów, więc tylko od Ciebie zależy, kiedy ukażesz
ich inne cechy.
5/5
f.) Opisy miejsc, sytuacji i uczuć:
Prawie
wszystkie opisy są z perspektywy Amandy. Nie są one ubogie, wręcz przeciwnie,
są dostosowane do sytuacji. Piszesz dużo opisów uczuć. Tego jest najwięcej w
Twojej opowieści. Potem na drugim miejscu są opisy sytuacji i miejsc(widzę, że
nadużywam słowa „opis”, ale nie mogę wymyślić jakiegoś zastępstwa…). Miło się
czyta Twoje opowiadanie i sprawiają to również dobrze rozpisane opisy. To
nadaje swoisty urok Twojej pracy.
5/5
-------
30/30
Poprawność:
Rozdział
1.
* „ -Na pewno. Do zobaczenia – i tak zaprzepaściłam kolejną z wielu już szans na
normalnie umówienie się z niemal wyśnionym chłopakiem.” – Tutaj „i” powinno być z dużej
litery, ponieważ piszemy małą literę w komentarzu, jeśli wyraz jest
czynnością(powiedziałam, zobaczyłam, itp.) z dużej zaś, kiedy wyraz nie określa
wykonywanej czynności. Tego typu błędy już pominę i skupię się na innych, jeśli
je znajdę. ;]
* „Nie powinnam proponować mu
spotkania, tylko, jeśli tego nie uczynię nie
wydarzy się w tej znajomości nic.” – Przed
„jeśli” brak przecinka.
* „Wróciłam do domu, położyłam
się, poczym usnęłam.” - „Po czym” piszemy oddzielnie.
* „-Na dworze, co cie to interesuje?” – Zjadłaś końcówkę „ę”.
* „Patrzył się na mnie swoimi ciemnymi oczkami praktycznie bez
żadnego mrugnięcia.” – To
„się” jest niepotrzebne.
* „Nie lubię spowiadać się
nikomu, a on tym bardziej nie miał obowiązku wiedzieć,
co robię, jak i gdzie.” – Brak
przecinka, przed „co”.
* „Miałam zachować sprawę z
aparatem w wielkiej tajemnicy, tylko, dlaczego,
skoro to tylko zwyczajne robienie zdjęć.” – Przed „dlaczego” brakuje przecinka.
Rozdział
2.
* „-Jednak myślę, że nie
spodobałoby się to mu – poczerwieniała, po wstała i czym uciszyła mnie
palcem i po upływie znaczącej chwili powiedziała(…)” – Trochę poprzestawiałaś wyrazy
chyba chodziło Ci o coś takiego: „Jednak myślę, że nie spodobałoby mu się to –
poczerwieniała, po czym wstała i uciszyła mnie(…)”
* „-Rozumiem cie
kochana – podeszła bliżej i przytuliła mnie(…)” – Zjadłaś ogonek przy „ę”.
Rozdział
3.
*„Świeciło słońce, jednak był
odczuwalny lekki chłód, więc byłam zadowolona męczenia przed wyjściem mojej
mamy, bym zabrała z sobą sweterek.” – Druga
cześć zdania jest trochę bez sensu. Ja poprawiłam to w ten sposób: „Świeciło słońce, jednak był odczuwalny
lekki chłód, więc byłam zadowolona, że przed wyjściem posłuchałam mojej mamy i
zabrała ze sobą sweterek.”
*„-Nie dał
byś rady!” – Dałbyś.
Rozdział
4.
*„(…)teraz już nie mogę ciągać na niegdyś półdługie,
ciemne włosy.” – „(…)za
niegdyś półdługie, ciemne włosy.”, brak przecinka.
* „-Jakie? – zapytałam się, przechodząc przez próg” – To „się” jest zbędne.
*„(…)zawszę robił się czepliwy i
złośliwy, jeśli chodzi o chłopaków” – Przed „jeśli” brak przecinka.
*„-Jakbyś ty spowiadał się z
swoich znajomości z jakimiś pannami, co wierz mi, dużo ich jest.” – Lepiej brzmi tak: „(…)ze
swoich znajomości(…), a wierz mi, dużo ich jest.”
*„Była na nim napisana data 20 maj 1899(…)” – „20 maja 1899”
*„Była na nim napisana data 20 maj 1899(…)” – „20 maja 1899”
*„Dojechałam cała zdyszana i znana potem.” – „(…)zlana potem.”
*„Zamknęłaś się, a ja dodatkowo czuje fajki.” – Brak przecinka przed „a”.
Rozdział
5.
*„- widzę, że przyjechała
policja, więc wasz zostawię i pójdę z nimi
porozmawiać” – „(…),
więc was zostawię(…)”
*„Sny,
jakie przyszły były dziwne(…)” – Brak
przecinka przed „jakie”.
*„-Do,
czego pani zmierza?- Starałam się zapomnieć o temacie,
który poruszyła, jednak to musiało wrócić.” – Brak przecinków.
*„(…)tylko sytuacja, jaka zaistniała troszkę temu przeszkadza(…)” – Brak przecinka.
*„-Ale ja nie wiem tak naprawdę, o czym pani mówi(…)” – Brak przecinka.
*„Babci mogłam zaufać, wiedziałam, że wszystko ma jakiś cel, nawet, jeśli mnie
przerażał.” – Brak
przecinka.
*„(…)Dowidzenia
– wstała i szybko wyszła.” – Ten wyraz piszemy osobno.
Rozdział
6.
*„ Zawiodła się, na kim, komu ufała bezgranicznie.” – „Zawiodła się na kimś, komu
ufała bezgranicznie.”
*„-No dobrze, trudno – chyba się
zmartwił, a ja całkowicie zmiękłam.” – Brak przecinka przed „a”.
*„Byłam zła, wszelkie czułości, a on nie potrafi się sprecyzować, czy jesteśmy parą.”
– Brak przecinka
przed „a”
*„-Bardzo cię z tego cieszę(…)” – „Bardzo
się z tego cieszę(…)”
*„(…)oboje zaśmieliśmy się.” – „Zaśmialiśmy się.”
*„Nie chciałam przezywać tego momentu(…)” – Przerywać.
*„-Też się cieszę, że cie widzę(…)” – Cię.
*„Wiem, to takie głupie, ale
kochałam go, a on zapewnia, że mnie również.” – Brak przecinka.
*„-Rozumiem cie kochanie.” – Cię.
*„-Pogięło cie?!(…)” – Cię.
*„Po prostu wyszłam z toalety, a później udałam się na lekcje.” – Brak przecinka.
*„(…)teoretycznie nawet nie wykonane.” – Niewykonalne.
Rozdział
7.
*„Z przeznaczeniem nie powinnam
walczyć, próbowałam, a i tak wykonałam to, co
należało do mnie.” – Brak
przecinka.
*„-Ale,
kim oni są?” – Brak
przecinka.
Rozdział
8.
*„Skoro nie jestem człowiekiem,
to, czym jestem?” – Brak przecinka.
*„Patrzę na moich rodziców, wydają się być rozczarowani, choć nie wiem, czym.” – Brak przecinka.
*„(…)szczególnie tej dziewczyny,
wiesz, o czym mówię(…)” – Brak przecinka.
*„(…)Co mu modę powiedzieć.(…)” – Mogę.
*„-Też mi nowa –
burknęłam, a Michał mnie szturchnął.” – „Też mi nowość/nowina(…)”
Do tego wszystkiego powyżej dodam jeszcze,
że brakuje odstępu miedzy pierwszym myślnikiem, a pierwszym słowem w dialogach.
To wszystko, co wyłapałam, jeśli coś pominęłam
to przepraszam.
Z każdym rozdziałem popełniasz mniej
błędów, albo moje oczy są zbyt zmęczone, aby je znaleźć. ;] Tak, czy inaczej
odejmuję za powyższe błędy dwa i pół punktu.
3/5
Dodatki:
Teraz rzut oka na Twoje menu bloga.
Pierwsza
podstrona jest z informacjami na temat opowiadania. Ok, to zawszę się przydaje.
Druga z informacjami o postaciach opowiadania. Kilka słów i ładne zdjęcia –
praktycznie. Kolejna podstrona jest z informacjami o Tobie. Trzy linijki od
Ciebie i urywki z różnych źródeł literackich pasujących do Twojej osoby. Mimo,
że często się tego typu opisy widzi to jest to bardzo pozytywne i dobrze
świadczy o posiadaczu strony. Wiemy, że jesteś obeznana z literaturą. Teraz „Linki”
masz sporo ulubionych blogów, do tego dochodzą też ocenialnie i inne kategorie
stron internetowych. Wszystko ładnie i przejrzyście. Następne są „Spam i
powiadomienia” oraz „Subskrypcja”. Widzę, że lubisz utrzymywać porządek. Te
podstrony bardzo Ci w tym pomagają.
Trochę szkoda, że nie masz licznika. Nie
wiem ile osób zagląda na Twojego bloga, ale sądzę, że sporo. Masz przecież stałych
czytelników, w dość sporej liczbie.
5/5
Dodatkowe punkty:
Dodaję
dwa za jedno zdanie:
„Do rzeczywistości przywrócił nas
ptak, który narobił na moją rękę.”
Rozwaliłaś
mnie tym podsumowaniem.
2/5
Podsumowanie:
Bardzo
przyjemnie oceniało mi się Twojego bloga. Opowiadanie, które piszesz jest
fantastyczne i na pewno zdobędziesz jeszcze więcej fanów.
Podliczę
teraz Twoje punkty. Wyszło, że zdobyłaś 64
punkty, a to daje nam górną granicę oceny Bardzo dobrej.
Moje
gratulacje.
Popraw
te drobne błędy we wcześniejszych rozdziałach, na pewno w dalszych częściach
będzie ich jeszcze mniej lub wcale. Dodatkowo, jeśli zrobisz coś z tą przejmująca
bielą to strona tylko zyska na plusie.
Pozdrawiam
i życzę weny do dalszego pisania.
Dziękuje za ocenę, czytało mi się ją bardzo miło ;)
OdpowiedzUsuńJak tu jest teraz ładnie! *-*
OdpowiedzUsuńtak, ładnie jest, ale ta czcionka w postach jest (jak dla mnie) trochę za mała.
OdpowiedzUsuńHej, tu znowu ja. Chciałam poinformować Midori, że zrobiłam małą zmianę w grafice. Nie zmieniłam szablonu tylko zrobiłam naprawdę małe zmiany i mam nadzieję, że to nie sprawi problemów w ocenianiu, jeśli już zaczęłaś.
OdpowiedzUsuń