017# Ocena bloga my-sweetly-bitter-life

Oceniająca: Mia
Oceniany blog: my-sweetly-bitter-life
Autorka: Thebestgirl



Pierwsze wrażenie:
Adres po przetłumaczeniu daje mi „moje słodko-gorzkie życie”. Spodziewam się pamiętnika i, mam nadzieję, że nie będzie w niczym przypominał zwierzeń nastolatki, która narzeka na swoje życie.
Klikam na link i czekam aż strona się wczyta.
Pierwsze, co widzę to nagłówek z napisem i dwoma zdjęciami po bokach. Jednak tym punktem zajmę się później. Tytuł na belce ciekawy. Book of my life - jak wnioskuję, pamiętnik o Twoim życiu. I odnośnie pierwszych zdań, nadal mam nadzieję, że to będzie zwykły, najzwyklejszy pamiętnik. Oczywiście, bez ciągłej rutyny typu: „Wstałam, ubrałam się i wyszłam”.
Ogólnie jestem przyjaźnie nastawiona. Myślę, że to przez muzykę, której słucham, ale pierwsze wrażenie też ma z tym coś wspólnego.
10/10

Grafika:
Nagłówek jest zwykły, nawet amator zrobiłby taki szablon i to czyni go wyjątkowym. Jestem zwolenniczką wyszukanych, ciemnych nagłówków, ale teraz większość taka jest, więc to miła odmiana.
Tło nie robi szału, ale dobrze pasuje do nagłówka, więc się nie czepiam. Jednak biel jakoś do mnie nie przemawia. Tło zewnętrzne jest już trochę lepsze, lecz to jeszcze nie to. Muszę przestać mieszać swoje upodobania kolorystyczne z ocenianiem, bo jak tak dalej pójdzie to nie będzie za dobrze. Ale wracając do oceny.
Nagłówek, bo nie powiem, że cały szablon, ma wiele wspólnego z treścią. Zamieszczasz posty na temat mody, co zgadza się ze zdjęciami, oraz piszesz coś o sobie. Nie mam żadnych zastrzeżeń, co do szablonu, bo wszystko do siebie pasuje.
15/15

Treść:
a) Styl
Masz ciekawy styl pisania. Nie jest monotonny i powtarzający się, co daje Ci plusa. Gdy czytałam, co zrobiłaś lub jak spędziłaś dzień, to nie mogłam przerwać, dopóki nie doszłam do końca. Powiem, że niewiele osób potrafi zwrócić moją uwagę. Masz swój własny warsztat pisarski, który z każdą notką jest lepszy. Widzę coraz mniej błędów. Tak trzymaj. Używasz bardzo dużo emotikon. W opowiadaniach jest to tępione, ale myślę, że w pamiętnikach nie robi to wielkiej szkody. Sama jakiś czas temu prowadziłam prywatny dziennik w zeszycie i używałam emotikon od groma. Świetnie wyrażają nastrój osoby piszącej, więc ja nie mam zastrzeżeń.
5/5

b) Opisy
Jak wspomniałam wcześniej umiesz zaciekawić czytelnika. Opisy wychodzą Ci dobrze i czyta je się bez problemu. Nie trzeba odszyfrowywać sensu słów, aby się dowiedzieć, co chcesz wszystkim przekazać. Opisy porad bardzo przypadły mi do gustu. Czytało się je szybko. Każdy punkt dobrze opisałaś, co nie przysparza wielu kłopotów czytelnikowi. Myślę, że do kilku z nich się zastosuję, ale to się jeszcze okaże z czasem.
5/5
---
10/10


Poprawność:
Cześć! :)
Będę umieszczać tutaj notki o sobie, recenzje kosmetyków, książek i innych rzeczy, swoje stylizacje, moje zdjęcia, porady dla młodych pisarzy, i inne poradniki. - Bez przecinka.

O mnie
Ilona moja przyjaciółka, z którą siedziałam w ławce przez ok. 5 lat. Idzie do innego miasta. - Bez kropki, a „idzie” z małej litery.

Bandamka! - Poprawnie jest „bandana”. Niektórzy piszą i mówią przez „m”, ale przez „n” jest poprawne.
Kupiłam także podkładkę chłodząco do mojego nieszczęsnego laptopa. - „Chłodzącą”.
Ostatni przez te upały ciągle się grzał i nie mogłam nic na nim zrobić ;). - Zjadłaś „o”.

 Zakupy i Bono!
W poprzednim poście pytałam was, co myślicie o poradach dla "pisarzy" i byliście w większości ZA. - Brak przecinka.
Bono już czuje się dobrze :), a ja, jak obiecałam, kupiłam mu czerwoną obrożę :P. - Znowu brak przecinka.

Płaski brzuch!
Wystarczy przyjrzeć się arabskim pięknością, by zrozumieć, dlaczego chłopaki stawiają na kobiece kształty. - „Pięknościom”.
Chodź nie stanie się to z dnia na dzień, to jednak, to jednak stosując te rady, wkrótce zaczniesz dostrzegać efekty. - Powinno być „choć” oraz powtórzenie. Wystarczy jedno „to jednak”.
pij szklankę wody przed snem i przynajmniej przynajmniej jedną po przebudzeniu rano, dzięki temu pozbędziesz się toksyn z organizmu; - To samo, co wyżej.
woda- wypijaj co najmniej 2l dziennie; - Myślę, że poprawnie będzie „pij”.

Shopping!
PLECAK, który mi się osobiście za bardzo nie podoba, ale mama się na niego uparła i nie miałam nic do gadani :(.  - Zjadłaś „a”.

Dzsiejszy dzień!
Oj coś długi ten post wychodzi, ale po prostu chce wam wszystko opowiedzieć. Ale i tak pewnie o połowie zapomnę i będę pisać w "ratach" :D. - Przecinek i z małej litery.

6 pomysłów, jak samodzielnie ozdobić buty? - Bez przecinka, poza tym dałabym kropkę lub wykrzyknik zamiast znaku zapytania.
Podziel się z wami pomysłami :). - Brakuje „ę”.
Rozpoczynamy od przyklejenia na butach taśmy malarskiej w miejscu, w którym chcemy, żeby kończył się pasek neonowego koloru. - Brakuje „od”.

Zakupy - zdjęcia! :)
Torba na ramie 30 zł. - Zjadłaś ogonek od „ę”.

Nie robisz często błędów, ale zdarzają się. Jak każdemu, bo nikt nie jest idealny. Literówki są nawet w książkach.
3/5

Dodatki:
W menu masz kategorie, które po kliknięciu przekierowują do danego posta lub postów. Bardzo pomocne, bo nie trzeba przeszukiwać całego bloga. Niżej lista Twoich blogów. Zaraz pod nagłówkiem są zakładki. Bardzo pomocne zresztą. Nie napisałaś za dużo o sobie, ale cały czas publikujesz posty, które zdradzają wiele o Tobie. Dalej zakładka z informacją, z kim możesz zawiązać współpracę. Następnie kontakt i pytania, co ułatwi Twoim czytelnikom bardziej Cię poznać. Linki, które masz należą w większości do ocenialni. I ostatnia zakładka to opowiadanie. Z informacji wnioskuję, że nadal się pisze i niedługo zadebiutuje. Po prawej jest TOP komentatorów. Informuje mnie o Twoich stałych czytelnikach. No, no. Masz całkiem sporo obserwatorów. Niżej wyświetlenia i, oczywiście, archiwum. Uważam, że Twoje blogi znają miejsce w linkach ogólnych, bo, według mnie, trochę zaśmiecają bloga.
4/5

Punkty dodatkowe:
Będzie jeden. Za tekst piosenki.
1/5

Podsumowanie:
Powiem, że trochę siedziałam nad tą oceną. Na początku nie wiedziałam, co mam napisać w treści, ale jakoś poszło. W ocenie nie wzięłam pod uwagę dwóch ostatnich rozdziałów, bo akurat kończyłam ocenę. Myślę, że zrozumiesz.
Zdobyłaś 43 punkty na 50, co daje Ci ocenę Bardzo Dobrą. Gratuluję.
Cóż bym mogła Ci jeszcze doradzić... Nie mam żadnego pomysłu. Może tak: Staraj się pisać jeszcze lepiej, unikając literówek i zjadania przecinków. Hm... To chyba nie rada, ale cóż.
Pozdrawiam.

11 komentarzy:

  1. Wow, dzięki wielkie, za tak dobrą ocenę. Nie spodziewałam się. Ze wszystkim się z tobą zgadzam i postaram się poprawić :). Właśnie ostatnio trochę myślałam nad zmianą wyglądu boga i też uważam, że jest zbyt czysty, prosty i biały... Taki niewinny :).

    Jeszcze raz dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Poprawność:
    Cześć! :)
    Będę umieszczać tutaj notki o sobie, recenzje kosmetyków, książek i innych rzeczy, swoje stylizacje, moje zdjęcia, porady dla młodych pisarzy, i inne poradniki. - Bez przecinka."
    Taaak, bo przed "i" stawia się przecinek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem o co Ci chodzi. zaznaczyłam na czerwono, który przecinek jest niepotrzebny.

      Usuń
  3. A to w takim razie przepraszam ;)
    Myślałem, że go tam wstawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy. To co zaznaczam to później po myślniku wyjaśniam, aby nie było domysłów.

      Usuń
  4. Dobra ocena, Mia :) Ale dlaczego w Treści tak mało treści? Rozpisujcie się bez obaw, będzie dobrze :)
    Czy Ty też myślisz o tym samym co ja, gdy przeniosę wzrok trochę wyżej?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ oczywiście, że myślę o tym samym. Ale trolli się ignoruje, już coś o tym wiem. A w następnej ocenie się rozpiszę :)

      Usuń
  5. A ja myślałam, że ta zaraza o nazwie Claudinella (Salmonella?) nie wylezie poza tamten jeden post i nie zainfekuje nam więcej stron... Cóż, trzeba przeprowadzić deratyzację.
    A ocen w porządku, tylko to, co Ci pisałam na GG :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Posłuchaj Claudinello. Piszę to raz i więcej powtarzać nie będę. Po pierwsze przeczytałam twoją notkę i płaczę... Ze śmiechu. Myślisz, że ja się załamię po czymś takim? Nie, gdybym przejmowała się takimi głupstewkami, to bym została smutnym emo, które się tylko tnie cicho w kąciku. Tak nie jest i nie będzie. Po drugie: ja nie lubię Tokio Hotel. Nawet bym ich spróchniałym, zarobaczonym patykiem nie dotknęła, ale szanuję to, że ktoś ich lubi. Po trzecie: Owszem, usuwamy twoje bezsensowne odpowiedzi, ponieważ robisz nam śmietnik, a SPAM'u nikt nie toleruje. My nie potrzebujemy do egzystencji czegoś, co zwiesz "komciami". Dziękuję za uwagę.
    Pisała do ciebie Mia. Tak dobrze przeczytałaś, Mia. Mijać to możesz żula w warzywniaku. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna ta ocenialnia.
    Po przeczytaniu tej historii z Claudinellą... dobrze napisałam?... Rany, trochę to trwało, ale i tak wiedziałam, że wcześniej czy później te 303 komentarze zostaną wykasowane. Gratuluję oceniającym zimnej krwi i takiego poczucia humoru z rozmową z 13-latką.

    Jeszcze raz moje gratulacje (nie wielu ma takie stalowe nerwy) i życzenia tylko dużo weny do pisania ocen i wyrozumiałych czytelników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, Blogspotko. W niektórych sprawach naprawdę potrzebne są stalowe nerwy. A ostatnie wydarzenia tylko to potwierdziły.

      P.S. Rysunek w awatarze sama rysowałaś? Śliczny jest :3

      Usuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.