004# Ocena bloga bastion-henryka-viii

Cześć,
moja pierwsza ocena na tym blogu. Mam tremę, nie ukrywam. Mam też nadzieję,  że nie jest najgorzej.

Oceniająca: Tatis
Oceniany blog: bastion-henryka-viii
Autor: Marguerite


PIERWSZE WRAŻENIE:
Bastion Henryka VIII brzmi historycznie i wojennie, na belce widnieje cytat z Szekspira, o czym poinformowałaś. Cytat ujęty w cudzysłów, nie mam się do czego przyczepić. Napis utwierdza mnie w przekonaniu, że mogę spotkać się tu z krwawymi scenami. Ciekawe, ciekawe… Jeżeli chodzi o moje doznania estetyczne przy patrzeniu na bloga, nie mam zdania na tę chwilę, a może raczej – mam i nie jestem zachwycona. Dlaczego? O tym w następnym punkcie. Pierwsze wrażenie jest ogólnie pozytywne, oby dalej było równie dobrze.
10/10

GRAFIKA:

         Nie pomylę się chyba, jeśli stwierdzę, że szablon ustawiałaś sama. Nie jest najgorzej, po lewej stronie widzę mężczyznę w towarzystwie dwóch dość skąpo ubranych pań. Nagłówek opatrzony jest tytułem bloga w kolorze zielonym. Ani mnie to ziębi, ani grzeje, nic specjalnego. W zakładce „bohaterowie” znajduję ilustracje przedstawiające bohaterów Twojego opowiadania. Podoba mi się, że postawiłaś na ilustracje, a nie byle jakie, ściągnięte z Internetu zdjęcia przedstawiające celebrytów. Duży plus za to. Czcionka jest biała, ja postawiłabym na bardzo jasną szarość (np. bab6a6) , gdyż obecny kolor wydaje mi się nieco zbyt kontrastujący z tłem. Ogólnie nie jest najgorzej, nie jestem jednak zachwycona, wolałabym jakiś ładny, spójny szablon.
7/15


TREŚĆ:

Rozdział I.
W tym rozdziale poznajemy króla Anglii Henryka VIII. Dowiadujemy się, że siostra Henryka, wbrew jego woli wyszła za mąż. Fakt ten, wyżej wspomnianego doprowadziło do wściekłości. Jednocześnie król w liście do swego przyjaciela (męża własnej siostry) wyraża ubolewanie nad tym, że jego żona nie jest w stanie urodzić mu syna. A męski potomek jest jak wiadomo niezbędny do sprawowania władzy. Nie wiem, czy zasmucony faktem braku syna, czy ze złości na siostrę, Henryk rozbiera się i czeka na kobietę, która nie jest jego żoną, a z którą ma zamiar spędzić noc.
Rozdział II.
Ślub Małgorzaty i Karola był następstwem jej ciąży.
Tu dowiadujemy się, że z powodu tegoż małżeństwa wszyscy są niezadowoleni. Król – bo stracił przyjaciela. Małgorzata – bo mimo, że mąż ją zaspokajał, był zwykłym chamem i prostakiem. Karol – bo nie chciał zostać ptaszkiem na uwięzi, do czego zmuszało go małżeństwo z Małgorzatą, oraz Thomasa Wolseya – ten uważał, że Małgorzata jest dla Karola zbyt dobra.
Rozdział IV
Tu dzieje się sporo. Henryk odpuszcza przyjacielowi i siostrze i wydaje na ich cześć bal. Na balu tym obaj panowie nudzą się niezmiernie. Karol idzie sobie postrzelać z łuku i przy okazji ratuje damę z opresji, Henryk zaś zauważa tajemniczą kobietę. Autorka daje też do zrozumienia, ze Karol i Henryk to coś więcej niż przyjaciele. Historia rozwija się w spokojnym tempie w rytm ówczesnych tańców. 
Rozdział VI
         Tak jak podejrzewałam tajemnicza kobieta z balu to Anna Boldyn. Król oczywiście ją posiadł. I mimo tego przyjemnego dla obojga faktu, nie byłam zachwycona rozdziałem. Mnóstwo literówek i przydługich zdań.
Rozdział XIV
         Dotarłam jakoś do rozdziału ostatniego. Nie wiem jak tego dokonałam przy tylu gwałtownych atakach śmiechu. Tak samo jak nie wiem, w którym momencie postanowiłaś zrobić z tego opowiadania komedię. Opis muzyków jest po prostu powalający, metafory miażdżą.

Fabuła na początku jest dość wartka, interesująca. Zapowiada się na romans historyczny. Potem nagle przeskakujesz na humoreskę. Nie wiem, czy jest to dobry pomysł, może warto by było trzymać się zamierzonego celu? W każdym razie humoreska wychodzi Ci fenomenalnie. Talent do opowiadania masz na pewno. Lubię Twój lekki, nieco frasobliwy styl. Jest w nim coś takiego, co każe czytać dalej i dalej. Trochę mało uwagi poświęcasz charakterystyce bohaterów i opisom otaczającego ich świata. Radzę Ci przyłożyć się do opisów wnętrz, ogrodów etc. Mogłabyś też nieco więcej uwagi poświęcić wyglądowi postaci. Twój grzech główny to przydługie zdania, literówki i może niezbyt liczne, ale błędy stylistyczne. Dialogi są przerysowane ale wiem, że takie było zamierzenie, dlatego zostaje Ci to wybaczone. Ogólnie treść jest dobra, zabawna, miejscami absurdalna. Przyznaję Ci 23 punkty, bo jednak te błędy, o których pisałam psuły mi radość czytania.
 23/30

POPRAWNOŚĆ:
Tutaj się trochę rozpiszę, nie jest tragicznie, ale też nie najlepiej. Na pewno musisz zwracać większą uwagę na: przecinki, długość zdań, poprawny zapis dialogów i literówki. Od tych ostatnich roi się na blogu, proponuję przeczytać wszystkie notki i popoprawiać. Wymienię tu kilka błędów, które rzuciły mi się w oczy.

Jeżeli przytaczasz list, nie musisz zaznaczać kto go pisał. Musisz zdecydować się na jeden styl pisania. Albo przedstawiasz list w „oryginalnej” formie i wtedy rezygnujesz z komentarza „pisał król”, albo piszesz list jednym ciągiem: „Umiłowany Karolu! – Pisał Król. – Bardzo jestem…”

„Gdyż był potężnym królem” – „Był potężnym królem” – Nie zaczynamy zdania od „Gdyż”.

„Bardzo jestem nie rad” – „Bardzo jestem nierad”

Wspomniane wcześniej przydługie zdania.
„Jej miłość do Brandona miała podłoże silnie zmysłowe, początkowo nienawidziła go, gdyż zabierał jej zbyt wiele uwagi brata, którego, kiedyś w dzieciństwie, była ulubioną siostrą” – „ Jej miłość do Brandona miała podłoże silnie zmysłowe. Początkowo nienawidziła go, gdyż zabierał jej zbyt wiele uwagi brata. Brata, którego – kiedyś w dzieciństwie- była ulubioną siostrą.”

„rudo –złote” – „rudozłote”

„I był właśnie…” – zdania nie zaczynamy od spójnika ( „i”, „a”, „ale” itp.) Powinno być „Był właśnie”

„znieprawowania” prawdopodobnie chodziło Ci o „zdeprawowania”


Zdarzyło Ci się kilkakrotnie napisać „oł”, zamiast „ął” (stanoł zamiast stanął) to jest błąd ortograficzny.

Na koniec taka jedna kwestia. Cały czas popełniasz jeden podstawowy błąd. Przy dialogu, kiedy postać kończy wypowiedź i przechodzisz do narracji musisz zwrócić uwagę, czy kwestia postaci zakończona była kropką, wykrzyknikiem, czy znakiem zapytania. Jeżeli tak, to komentarz narratora musisz zacząć od dużej litery. Np.:
-Już wychodzisz? – Zapytała Ania.
Natomiast jeżeli kwestia postaci jest zdaniem niepełnym, zakończonym przecinkiem lub bez żadnego znaku, wtedy narrację zaczynasz z małej litery. Np.
- Już wychodzisz – zapytała Ania – nie zjadłeś jeszcze kolacji.

Na tym zakończę. Błędów było sporo, jednak mimo wszystko nie były jakieś strasznie rażące.
2/5


 DODATKI:

Masz informacje o sobie, która daje jako taki obraz Ciebie, brakuje mi jakiejś formy kontaktu z Tobą. Chociaż nie, jest „napisz do mnie” więc ok. Dalej linki „Występują” i pod spodem odnośnik „Bohaterowie”. Moim zdaniem nie trzeba było tego rozdzielać, ale ok. Jak już wspomniałam galeria bohaterów jest ciekawa. Choć wiele osób krytykuje takie galerie, ja jestem jak najbardziej za, tym bardziej, że Twoja jest naprawdę oryginalna. Poniżej masz listę czytanych blogów, oraz ocenialnie. Linki nieprzeczytane są ciemne i zlewają się z tłem. Mogłabyś postarać się bardziej.
4/5


DODATKOWE PUNKTY:

Poniżej kilka tekstów, które powaliły mnie na podłogę:

„…postanowił przysiąc mu zemstę, teraz jednak nie miał na to czasu, gdyż spieszył się na spotkanie z królem”
„Karol(…)przyniósł dużo kwiatów, a trochę jeszcze nazrywał na polanie gdyż to było bardziej romantyczne. Potem zbombardował nimi ciało Małgorzaty tak że wyglądała jak wonny pachnący ocean”
„która obserwowała go przy pomocy zazdrosnego spojrzenia”
„kiedy zobaczył Beatrycze jego stanęło, po czym wykonało salto w tył”
„Beatrycze zemdlała! Froterując sobą posadzkę”

Za te teksty i za nietuzinkową galerię dostajesz 5 punktów.
5/5


PODSUMOWANIE:

Teraz się trochę powymądrzam. Masz niesamowity talent komiczny co jest Twoim dużym plusem. Musisz jednak popracować jeszcze nad ortografią i interpunkcją. Fajnym rozwiązaniem jest danie komuś do przeczytania rozdziału zanim go wstawisz (sama tak zrobiłam z Twoją oceną i się do tego przyznaję J ). Poza tym rozdziały są nieco krótkie – jak na mój gust – mogłoby ich być o połowę mniej, za to dłuższe. Warto czasem poczekać ze wstawianiem kolejnej notki. Kilka razy na swoim blogu pisałaś, że mimo wielu wejść masz mało komentarzy. Myślę, że jeśli postarasz się o bardziej przyjazny dla oka szablon, więcej osób zatrzyma się na Twoim blogu i go doceni. Na koniec to, co bardzo mnie denerwuje w blogach – wszystkie notki jedna pod drugą. Kiedy wejdziesz w ustawienia bloga w ramce odpowiadającej za posty znajdziesz taką opcję jak wyświetlanie postów. Wystarczy zmienić podaną tam liczbę na 1 i notki będą wyświetlać się pojedynczo. Tak jak wspominałam wcześniej – linki powinny być jaśniejsze. Po zsumowaniu wyszło mi 51 punktów. Twój blog uzyskał ocenę dobry, to naprawdę porządny wynik (jak na moje kryteria), ale zawsze możesz go poprawić.
Pozdrawiam i gratuluję.

4 komentarze:

  1. Jak na pierwszą ocenę wyszło bardzo dobrze. A stresuje się chyba każdy, gdy ma dodać pierwszą ocenę.
    Hm... W kryteriach Midori jakiś czas temu zmieniła, że treść jest podzielona na podpunkty. Prosiłabym, abyś następną ocenę napisała dzieląc ją w ten sposób, co w kryteriach. Nic więcej nie mam do zarzucenia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Przy dialogu, kiedy postać kończy wypowiedź i przechodzisz do narracji musisz zwrócić uwagę, czy kwestia postaci zakończona była kropką, wykrzyknikiem, czy znakiem zapytania. Jeżeli tak, to komentarz narratora musisz zacząć od dużej litery. Np.:
    -Już wychodzisz? – Zapytała Ania.
    Natomiast jeżeli kwestia postaci jest zdaniem niepełnym, zakończonym przecinkiem lub bez żadnego znaku, wtedy narrację zaczynasz z małej litery. Np.
    - Już wychodzisz – zapytała Ania – nie zjadłeś jeszcze kolacji."

    Otóż nie. Jeśli komentarz autora zaczyna się od słowa określającego wypowiedź (powiedział, krzyknął, wyszeptał) na końcu wypowiedzi bohatera nie stawiamy kropki (ale wykrzyknik i zapytania już tak), a komentarz zapisujemy z małej litery, np.:
    - Już wychodzisz? - zapytała Ania.
    lub:
    - Tak bardzo za tobą tęskniłam - wyszeptała Ania.

    Jednak gdy komentarz zaczyna się słowem innym niż ten określający wypowiedź, wtedy wypowiedź bohatera kończymy kropką lub innym zdaniem interpunkcyjnym, a komentarz zaczynamy pisać z dużej litery, np.:
    - Już wychodzisz? - Ania odwróciła się w stronę chłopaka i spojrzała mu głęboko w oczy.
    lub:
    - Nie mam ochoty z tobą rozmawiać. - Dziewczyna odwróciła się na pięcie i zniknęła za drzwiami prowadzącymi do jej pokoju.

    To na tyle. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za ocenę i rady, cieszę się, że to Ty przygarnęłaś mojego bloga :) W zamierzeniu od razu miał być swego rodzaju parodią, tylko w miarę pisania "peron mi odjechał" coraz bardziej ;). Z uwagami odnośnie szablonu generalnie się zgadzam, przyznam, że zwyczajnie nie mam siły grzebać w ustawieniach onetu (już nie wspominając o moim talencie do szablonów), może kiedyś się na to zbiorę.
    Marguerite

    OdpowiedzUsuń
  4. Akiro, dziękuję za zwrócenie mi uwagi. Jak widać, zawsze można się nauczyć czego nowego:)

    Marguerite, wiem jak to jest z onetem. Coraz gorzej z ustaweniami, mimo wszystko życzę powodzenia:)

    Mia, ok następnym razem napiszę z podpunktami:)

    OdpowiedzUsuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.