029# Ocena bloga wypalona-gwiazda

Z małym opóźnieniem, ponieważ koniec terminu wystawienia oceny upłynął w ciągu dni roboczych, w których nijak nie mam kiedy zabrać się za pisanie. Szkoła mi na to nie pozwala. Mam nadzieję, droga Na Niby, że nie przeszkadza Ci moje opóźnienie.



Oceniający: Mia
Oceniany blog: Wypalona-gwiazda
Autor: Na niby





Pierwsze wrażenie:
Wypalona gwiazda kojarzy mi się ze spadającą gwiazdą, która spala się. Adres bardzo oryginalny, mało zdradza mi o treści, ale spróbuję pobawić się w Sherlocka Holmesa. Czyżby to odnosiło się do Ciebie? W końcu piszesz coś na wzór pamiętnika. Dobra, lecimy dalej. Napis na belce „Chcę być Twoja - na zawsze.” jest piękny. Zakochani ludzie są tacy słodcy, naprawdę. Tytuł bloga - „Dziś będę trzy metry nad niebem, a ty pięć metrów pod piekłem” - bardzo mi się podoba. To samo mogę powiedzieć o grafice, ale to w kolejnym punkcie. Pierwsze wrażenie wypadło świetnie.
10/10

Grafika:
Moja ulubiona część oceny. (Wstawiłabym tutaj emotikonę składającą się z dwukropka i trójki, ale ocena ma być estetyczna.) Widzę nagłówek z tytułem, poniżej post, którego tło jest grafitowe, a czcionka w kolorze brudnej bieli, co dobrze ze sobą współgra. Z lewej strony znajduje się zdjęcie dziewczyny ubranej na czarno. Trzyma ona w dłoni papierosa w specjalnej, długiej lufce. Widzę także kłębiaste chmurki, a na dole czerwone słowo `ave`. W informacji napisałaś, że szablon jest Twojego autorstwa, co bardzo mnie cieszy. Zwłaszcza, że tak pięknie go wykonałaś. Mimo tego, że obrazek pochodzi z Google, utożsamiam Cię z dziewczyną, która się na nim znajduje. Nie wiem dlaczego, ale tak już czasami mam. Ach, to pewnie po części przez to, że wspomniałaś, iż palisz papierosy. Cała szata graficzna bloga ładnie ze sobą współgra, więc nie mam żadnych zastrzeżeń.
10/10

Treść:
a) Styl
Twój styl jest bardzo dobry. Piszesz, że tak powiem, to, co leży Ci na wątrobie, tudzież na innym organie. Wiadomo, że skoro mam do czynienia z pamiętnikiem, to przelewasz swoje uczucia, sytuacje z życia. Gdy mam ocenić taką formę zapisu, czuję się jakbym wchodziła z butami w cudze życie. Osobiście piszę tradycyjny pamiętnik, w zeszycie, więc powiedzmy, że mamy co nieco wspólnego. Gdyby ktoś przeczytał mój pamiętnik, ba! dotknął go, to bym się zdenerwowała. Jednak takie internetowe pamiętniki może czytać każdy i wyrażać swoje zdanie o tym, co piszesz. Cóż, ja się nigdy nie zdobyłam na zamieszczanie myśli w internecie, może kiedyś. Wracając do Twojego stylu. Dosłownie pochłaniałam treść, czytając Twojego bloga. Nawet błędy interpunkcyjne nie rzucały mi się w oczy i musiałam drugi raz wszystko przeczytać, a i tak jestem pewna, że jakieś niezgodności przeoczyłam.
5/5

b) Opisy miejsc, sytuacji, uczuć
W pamiętnikach chyba jest najłatwiej pisać o uczuciach. Chociaż spotkałam się w życiu z takimi osobami, które, pisząc pamiętnik, nie umiały sprecyzować tego, co myślą. U Ciebie jest inaczej. Uczucia w stosunku do mamy, chłopaka, a raczej już narzeczonego, czy nawet nienawiść w stosunku do ojca - wszystko wychodzi Ci dobrze. Może to tylko ja tak myślę, bo znajdą się ludzie, którzy będą mieli inne wymagania lub w ogóle odwiedzają blogi, aby jechać po kimś dla samej frajdy. Ja się umiałam wczuć w to, co piszesz. I o to właśnie chodzi w tym punkcie oceny. Momentami robiło mi się smutno, gdy Ty pisałaś o smutku. Takie współodczuwanie miałam, co jest dziwne, bo nigdy nie czułam się tak, czytając pamiętnik. Cóż, brawa dla Ciebie.
5/5
---
10/10

Poprawność:
Postaram się wypisać wszystkie błędy. Najwięcej jest tych z brakiem interpunkcji. Też sama sobie często nie radzę z przecinkami, ale wspomagam się stronami internetowych.

To tylko marzenie. Kto wie czy się spełni?
Wraz z moim chłopakiem, chcemy sobie w przyszłości kupić taki motor. - Wraz z moim chłopakiem chcemy sobie [...].

A może przyjaźń pomiędzy nami?
Rzucenie wszystkimi ważnymi rzeczami na obok [...] -Rzucenie wszystkimi ważnymi rzeczami na bok [...].
Nie wiem nawet co się stało, że taka jestem. - Nie wiem nawet, co się stało, że taka jestem.
Można, a nawet trzeba, oddać się jej w całości aby móc w stu procentach pomóc drugiej osobie. - Można, a nawet trzeba, oddać się jej w całości, aby móc w stu procentach pomóc drugiej osobie.
Jest czymś co od zawsze było i zawsze będzie. - Jest czymś, co od zawsze było i zawsze będzie.

Śmierć i zazdrość? Nie, wolę życie i zero kłótni
Mimo wszystko napisałam jej co o tym myślę. - Mimo wszystko napisałam jej, co o tym myślę.
kary godnym - karygodnym
[...] mimo że długo na niego czekała to nie jest on dla niej dostatecznie dobry. - [...] mimo że długo na niego czekała, to nie jest on dla niej dostatecznie dobry.
Wszystko byłoby pięknie ładnie gdyby nie fakt, że dziewczyna chce aby on poczuł jak to jest. - Wszystko byłoby pięknie i ładnie, gdyby nie fakt, że dziewczyna chce, aby on poczuł jak to jest.
[...] może to kiedyś źle się skończyć albo dla nich albo dla ciebie, to zależy od chłopaka. - może to kiedyś źle się skończyć albo dla nich, albo dla ciebie, to zależy od chłopaka.
To czysta głupota, dla mnie. - To czysta głupota dla mnie.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby wygadanie się komuś kto miał kiedyś podobną sytuację bądź spisać swoje wszystkie żale, pretensje, wszystko co złe w tobie siedzi do pamiętnika. - Najlepszym rozwiązaniem byłoby wygadanie się komuś, kto miał kiedyś podobną sytuację, bądź spisać swoje wszystkie żale, pretensje, wszystko, co złe w tobie siedzi do pamiętnika.
Bądź  tym najlepsza! - Bądź w tym najlepsza!

Sesja zdjęciowa? Raczej szukanie pomysłu
Nie było by tak źle. - Nie byłoby tak źle.
Wakacje są to można pozarabiać pieniądze na sesjach [...] - Wakacje są, to można pozarabiać pieniądze na sesjach.

Trochę zimy 
Niestety, nie pamiętam czy zdjęcia były robione Sonym (alpha 550) czy Canonem (EOS 1100D). - Niestety, nie pamiętam czy zdjęcia były robione Sony`m (alpha 550), czy Canonem (EOS 1100D).

Coś zupełnie innego
Głównie pisała o tym jak czuje się szczęśliwa mając chłopaka swoich marzeń, mając kochającą mamę i kochającego ją faceta. - Głównie pisała o tym, jak czuje się szczęśliwa, mając chłopaka swoich marzeń, mając kochającą mamę i kochającego ja faceta.
Później nie miała co wspominać. - Później nie miała, co wspominać.

Życie jest jakie jest i tego się nie zmieni - Życie jest, jakie jest i tego się nie zmieni
Ja losowałam trzy karteczki, a koleżanka sprawdzała co na nich pisze.
- Ja losowałam trzy karteczki, a koleżanka sprawdzała, co na nich pisze.
Z nienawiścią do ojca, z płakaniem jak ktoś na mnie nakrzyczy, a czasami nawet myślami samobójczymi. - Z nienawiścią do ojca, z płakaniem, gdy ktoś na mnie nakrzyczy, a czasami nawet z myślami samobójczymi.

Ten świat to nie moja bajka
Upycham to wszystko w sobie w jeden worek, a wiem że nie powinnam. - Upycham to sobie w jeden worek, a wiem, że nie powinnam.

7/10 

Dodatki:
Wiadomości o Tobie są, kontakt też. To dobrze, bo jeśli ktoś chce się np. o coś zapytać, może napisać na gg lub maila. Wyjaśniasz też w zakładce Blog, skąd wziął się adres oraz Twój nick. Bardzo ciekawie, moje Sherlock`owanie okazo się prawdziwe, co do adresu. Aż mi się mordka cieszy, że umiałam coś wywnioskować sama, bez czytania informacji wcześniej. Link do ocenialni znajduje się w stosownej zakładce, której nazwa mówi sama za siebie. Ach, i ten kochany SPAM. W końcu musi być, aby nie robić śmietnika na blogu. Pokne statystyki masz. Nie są ani za małe, ani za duże. Uważam, że tutaj wszystko jest. 
5/5

Punkty dodatkowe:
Dam na plus:
Za zdjęcia w poście Trochę zimy. Naprawdę mi się podobały.
Za ciekawy opis w zakładce Blog.
3/5

Podsumowanie:
Co ja bym mogła Ci powiedzieć? Nie mam chyba nic szczególnego do powiedzenia. O, może jednak. Życzę Ci dużo szczęścia z Szymonem i, oczywiście, żebyś w końcu zagoiła rany przeszłości, które powstały w Twoim dzieciństwie. Odnośnie bloga - popełniaj jak najmniej błędów interpunkcyjnych. Przecinki są smaczne, wiem. Hm... No i więcej tematów do spisywania, najlepiej tych szczęśliwszych.
Teraz punktacja. Zdobyłaś 45 punktów na 50 możliwych, co daje Ci ocenę celującą! Gratuluję!

12 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję za tak wysoką notę. Nie spodziewałam się, serio. Masz rację, przecinki są bardzo smaczne i uwielbiam je zjadać - szczególnie przed obiadem. ; )
    Gratuluję Ci także dobrego zmysłu detektywistycznego, może w przyszłości zostaniesz detektywem niczym Rutkowski.
    Staram się jak najwięcej szczęśliwych momentów umieszczać na blogu, ale jak wiadomo - nie zawsze one się zdarzają.
    Pochwalę się dzisiaj też na blogu tym, że zostałam potencjalny dawcą szpiku, bo zawsze chciałam, a teraz trafiła się ku temu okazja i skorzystałam z niej.
    Jeszcze raz dziękuję za tak wysoką notę, nie sądziłam, że mój blog na taką kiedyś zasłuży. ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, nie ma za co. :)
    Fajnie, że zostałaś potencjalnym dawcą szpiku. Pomagać ludziom trzeba. :)
    Zamysł detektywistyczny... Oj, mój to chyba się opiera tylko na kryminałach A.C.Doyle`a, A.Christie i T.Hoag.
    A na taką ocenę jak najbardziej zasłużyłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu chciałam nim zostać, ale musiałam mieć ukończone 18 lat. Moja mama też by chciała, ale nie może, bo ma chorobę reumatologiczną.
    Mój zmysł detektywistyczny nie ma szans na istnienie w moim życiu, jestem bardziej romantyczna i nadnaturalna.
    Cieszę się, że tak uważasz. Jestem bardzo zadowolona z oceny. Chyba za miesiąc też się tu zgłoszę.


    A tak poza tym to mam pewną propozycję współpracy. ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. A dokładniej? Jakiej współpracy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współpracy, która polegałaby na tym, że wy, jako oceniające odsyłałybyście blogi, których szata graficzna jest przerażająco zła do mnie (halofy.blogspot.com), a ja wykonywałabym dla tych osób szablon. Takie osoby byłyby poza limitem i miałyby osobny regulamin. Bardzo mało osóc jest, które takiej współpracy z ocenialnią się boją albo uważają ją za trudną do realizacji.

      Usuń
  5. Witaj, Tatis, mam do ciebie interes ;) Chciałabym zmienić szablon (dyktator.blogspot.com), mogę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tatis mogłabyś mnie odesłać do halofów?

    OdpowiedzUsuń
  7. szablon wam się rozjeżdża w chromie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko w Chrome, ale w Firefoksie też. Znaczit: nie tyle, co się rozjeżdża, co jest niedopasowany, brzydko się powiela, by w pewnym momencie w ogóle przestać to robić.

      Usuń
    2. tak wiem o tym, jednak w tym momencie nie mam na to wpływu. Takie dostałyśmy zamówienie.

      Usuń
  8. Wasza ocenialnia trafiła do najnowszej części Preferencji Ocenialni na katalog-ocenialni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.