031# Ocena bloga kin-z-otogakure

Znowu z opóźnieniami. Przestaję się wyrabiać, masakra jakaś. Ale Sheeiren wie dlaczego, więc drugi raz się tłumaczyć nie będę. Wystarczy słowo: szkoła. A ten szablon też mi zmienił nieco plany, ale odmowy nie chciałam wystawiać z przyczyn osobistych i tyle. Tłumaczyć się nie muszę, a hejterzy mnie mało będą obchodzić.

Oceniająca: Mia
Oceniany blog: kin-z-otogakure
Autor: Sheeiren Imai





Pierwsze wrażenie:
Po adresie wiem, że będę oceniała fanfiction na podstawie anime Naruto. Nie uwielbiam jakoś szczególnie tej pozycji, ale jak na moje gusta i guściki ujdzie w tłumie. Moje preferencje odnośnie tematyki nie wpłyną na ocenę, masz to jak w banku! Link zawiera imię bohaterki i wioskę, z której pochodzi. To trochę oklepane, ale dość popularne na większości blogów. Na belce wyświetla się treść adresu, więc fajerwerków nie ma. Radziłabym zmienić tekst na jakiś inny, trochę urozmaicenia. Wita mnie też szablon, który mi się nawet podoba. Fioletowo tu.
7/10

Grafika:
Przysporzyłaś mi kłopotów z szablonem! Cieszę się, że tylko ten punkt musiałam zmienić. Może i zgodnie z regulaminem powinnam odmówić oceny, ale prawie cała praca poszłaby na marne. Wolałam już zmienić jeden punkt, niż wyrzucać całą robotę do kosza. Może komputer wszystko ładnie usunie, ale czas poświęcony na ocenę mi Bóg nie zwróci.
Masz układ dwukolumnowy, a całość prezentuje się dość estetycznie. Na tle zewnętrznym znajduje się dziewczyna, jak przypuszczam tytułowa Kin. Tak, to ona. Znak Wioski Dźwięku ją całkowicie zdradza. Jedną ręką poprawia włosy, a drugą opiera na biodrze. Ma na sobie typowy strój na misje, o ile dobrze zapamiętałam z Naruto (Oj, dawno oglądałam, a jakbym nawet chciała nadrabiać to wątpię, że mi się uda). Przyglądając się Kin, zastanawiam się, dlaczego nie mogę mieć takich pięknych, długich włosów jak ona. Chyba nie można mieć wszystkiego. Cóż, przeżyję. Na całości dominuje fiolet i czerń - dwa z trzech moich ulubionych kolorów. Miło. Czcionka ma odcień liliowy, więc tekst czyta się dobrze. Musiałam się trochę przysunąć do monitora, żeby dojrzeć napis na piersi Kin. Och, mogłam się domyślić, że szabloniarnia zostawi coś, co przyciągnie nowych chętnych. A ten tytuł w nagłówku nie prezentuje się idealnie. Jednak to Twoja sprawa, czy go zatrzymasz, czy nie.
7/10

Treść:
a)fabuła

Przyznaję się bez bicia, że mogłabym jeszcze czytać Twoje opowiadanie. Nawet kosztem tego, że się nie pouczę z angielskiego. Angielski to zło wcielone. Nie wiem sama, dlaczego tak sądzę. Może to ma związek z tym, że jestem umysłem ścisłym, a nie humanistycznym. Języki nie kręcą mnie na tyle bardzo, żeby się w nie zgłębiać bardziej, niż mi to potrzebne. Chociaż nie ukrywam, że chciałabym umieć sporo języków obcych. Ale ja odbiegam od tematu... Wybacz, już się nawracam. Fabuła nie biegnie bardzo szybko i to chyba najbardziej mi się podoba. Potrafisz się skupić na jednym wątku przez kilka rozdziałów. Wszystko, oczywiście, kręci się wokół Kin i sytuacji w Lodzie. Podoba mi się, że przeplatasz wątek związku Kin i Shen`a pomiędzy innymi, związanymi bardziej z rządami Dota - okrutnego tyrana.
5/5

b)styl
Trudno mi określić Twój styl. Piszesz w pierwszej osobie, więc zastanawiam się, czy przypadkiem nie starasz się dostosować do charakteru Kin lub Shen`a (bo w kilku rozdziałach występuje narracja z jego perspektywy). Cóż, nawet jeśli, to uważam, iż piszesz dobrze. Każdy ma swój inny styl, który czasami zmienia się, a czasami nie. Od pierwszych rozdziałów podejście Kin zmienia się diametralnie, bo zaczyna przejmować się bratem i Shen`em, co wcześniej nie było do niej podobne. A wraz ze zmianą Kin, zmienia się styl wyrażania jej myśli i emocji.
4/5

c)dialogi

Nie wychodzą Ci najgorzej, ale mogłyby być jeszcze lepsze. Zawsze da się coś dopracować do perfekcji. Tworzenie dialogu masz nawet dobrze dopracowane. Zaczynasz od myślników, co najważniejsze, bo spotkałam się z blogami, gdzie dialog zaczynał się imieniem postaci, po czym po dwukropku następowała wypowiedź. Jedyne, co mi nie pasuje, wyjaśniam poniżej w poprawności. Gdy masz wypowiedź bohatera, to po drugim myślniku pisze się zazwyczaj z małej litery, np.: powiedział Shen z uśmiechem, ale zaczynając myśl narratora, powinnaś pisać z dużej litery.
3/5

d)kreacja świata przedstawionego
Nie zgłębiałam się nigdy bardziej w fabułę anime Naruto, ale coś tam wiem. Konoha, Dźwięk itp. nie są mi obcymi nazwami. Wiem, kim jest shinobi, ninja. Ogólna treść anime jest łatwa, ale pozwolę sobie nie zacytować wypowiedzi mojego kolegi. Z tego co wiem, to ktoś taki jak Kin był w Naruto, ale pewna nie jestem, bo nawet połowy odcinków nie znam. Dlaczego? Ze zwykłego lenistwa. Ale, gdy wkraczamy do Konohy, to już wszystko wiem. Oczywiście, Naruto - ten roztrzepaniec - jest taki jakiego pamiętam z anime. Inni z Konohy także, więc tutaj nie mam zastrzeżeń. Nie odbiegasz bardzo od treści anime, bo są blogi, na których czytamy o nieco innym wyobrażeniu Naruto, np. we współczesnym liceum.
4/5

e) bohaterzy
Przez opowiadanie przewija się wiele postaci, ale nie zatrzymujesz się na żadnej z nich najdłużej, wyjątkiem jest Shen i nieco Roshi. Kin odgrywa główną rolę i to na niej skupiasz się najbardziej. Oczywiście, ja nie mam nic do tego, w końcu główna bohaterka, ale nie zaszkodziłoby gdybyś pisała trochę więcej o innych postaciach. Większy wkład w opowiadanie, oczywiście, ale za to bardziej ciekawie. Naruto, Ino, Sakury czy Hinaty są tacy, jakich zapamiętałam z anime. Pamiętaj, nie stawiaj w epicentrum tylko Kin. Inni bohaterowie też są ważni, to oni wszyscy razem tworzą fabułę.
4/5

f)opisy miejsc, sytuacji, uczuć

Opisy wychodzą Ci nawet dobrze. No, według mnie, ale każdy będzie miał nieco (nadużywam tego słowa) inne zdanie. Na pewno dobrze oddajesz uczucia Shen`a. Jego rozbicie po zniknięciu Kin było takie naturalne. Nie wiem dlaczego, ale uśmiechałam się, gdy przeklinał sam na siebie w myślach. Co prawda nie jestem zwolenniczką przekleństw w opowiadaniach, jednak w tym przypadku mogę przymknąć oko. Opisów miejsc jest już mniej. Nie opisujesz dokładnie każdego punktu krajobrazu czy wystroju, nie wymagam wypracować, ale kilka zdań nie zaszkodzi.
3/5
---

23/30

Poprawność:
Ocenię poprawność tylko kilku lub kilkunastu postów. Może całość, zobaczę, czy będę miała dużo do wypisywania. Jednak dwadzieścia cztery posty z prologiem to nie tak dużo.

Prolog
"Wydarzenia, które przewróciło moje życie do góry nogami, które zostawiło mnóstwo pytań bez odpowiedzi, tyle wspomnień..." - Wiem, że czasami powtórzenia są potrzebne, ale tutaj bym sobie darowała. Lepiej wygląda tak: "Wydarzenia, które przewróciło moje życie do góry nogami, zostawiło mnóstwo pytań bez odpowiedzi i tyle wspomnień..."
"Gdy to się stało mój świat po prostu stanął." - Zdanie z dwoma czasownikami. Przecinek po "stało".
oby dwie - piszemy łącznie.
"Życie bez tych osób to nie życie." - Przecinek przed "to".
"To miasto, chociaż małe przeraża mnie." - Wtrącenie. Przecinek powinien znaleźć się także po słowie "małe".
"Pomimo, że nigdy nie zabiłam nigdy niewinnej osoby i nie czuję się winna przez tych ktòrych uśmierciłam, nie mogę być już shinobi." - Powtórzyłaś słowo "nigdy". Jedno powinnaś usunąć.
"Codziennie rano gdy czeszę włosy przypomina mi się rozmowa z Sheireen:" - Przecinek przed "gdy", ponieważ to zdanie złożone.

Rozdział I
"Gdy byłam mała powiedziałam tacie, że mam bardzo daleko do akademii i nie chce mi się tak dużo chodzić." - Zdanie złożone. Przecinek po "mała".
śpie - śpię
"Nie wiem dlaczego, czy nie wiedziano o nim czy po prostu ludzie nie lubili spędzać wolnego czasu z dala od wioski." - Jeśli powtarzasz słowo "czy" to powinnaś postawić przed drugim przecinek.
z resztą - piszemy łącznie
"Przedstawię teraz wydarzenie śni mi się najczęściej." - Brakuje mi w tym zdaniu czegoś. Chyba chciałaś napisać tak: "Przedstawię teraz wydarzenie, które śni mi się najczęściej."
świadkowi - świadka
km - kilometrów
"Biegłyśmy z uśmiechem na twarzy, gdy nagle koło mojej twarzy przeleciał kunai." - Powtórzenie. Napisz to tak: "Biegłyśmy uśmiechnięte, gdy nagle koło mojej twarzy przeleciał kunai".
"Pobiera ona mało chakry i do tego widzę co dzieje się poza nią." - Przecinek po "widzę".
"Jako nikt spoza tarczy nie widział co dzieje się w środku, stworzyłam klona i wypuściłam na zewnątrz tak, aby się nie zorientowali." - Znowu brakuje mi słowa. Powinno być tak: "Jako, że nikt spoza tarczy nie wiedział, co się dzieje w środku, stworzyłam klona i wypuściłam go na zewnątrz tak, aby się nie zorientowali".
"powiedział ironicznie, jeden z nich" - bez przecinka
"Tylko my wiedziałyśmy gdzie zaatakować." - Przecinek po "wiedziałyśmy".
"To oni zaczęli to bezsensowne starcie." - Powtórzenie. Usuń pierwsze "to".
3 godziny - trzy godziny
"Teraz już wiedząc gdzie jest przeciwnik, „wyrzuciła z siebie” mnóstwo płonących strzałek samonaprowadzających." - Brak przecinka po słowie "gdzie".
"Ja widziałam wszystko co działo się w środku, a on nic." - Brak przecinka: "Widziałam wszystko, co działo się w środku, a on nic."
"Przeciwnik stał oniemiały nie wiedząc co robić." - Zdanie złożone - pamiętaj o oddzielaniu przecinkiem: "Przeciwnik stał oniemiały, nie wiedząc co robić."
przez nią - przed nią
"Gdy było go już tak dużo, że aż mnie oślepiało usłyszałam huk i znalazłam się w małym domu, w mieście nad morzem…" - Zjadasz przecinki: "Gdy było go już tak dużo, że aż mnie oślepiało, usłyszałam huk i znalazłam się w małym domu, w mieście nad morzem..."

Rozdział II
"Odsłonięte okno nie było moją jedyną dzisiejszą „niespodzianką”." - Bez "moją".
"Pierwsze myśli, które mnie naszły to „Co tu się do cholery dzieje?!”." - Wtrącasz słowa do cholery, więc przecinki przed "do" i "dzieje".
"Zaskoczona tym że znaleziskiem cichaczem udałam sie dalej." - "Że jest niepotrzebne, zjadłaś ogonek w słowie się."
"Przechodząc obok kanapy usłyszałam szelest." - Dwa czasowniki, więc przecinek po słowie "kanapy".
"Chłopak jak na zawołanie otworzył oczy czując zimny metal na skórze." - Przecinki przed "jak" i "otworzył".
"- Hej hej hej, spokojnie, możesz odłożyć broń." - Jeśli piszesz kilka razy jedno słowo, to musisz oddzielać je przecinkami.
"Stałam bez ruchu, patrząc na chłopaka, który właśnie siedzi na mojej kanapie, w moim domu i bezczelnie się na mnie patrzy." - Po "stałam" powinno być w, poza tym "bezruchu" piszemy łącznie.
Mimio - mimo
Cię - w opowiadaniach nie piszemy tego typu zwrotów z dużej litery, chyba że w listach.

Rozdział III
Roshiego - Roshi`ego
"CO TU SIĘ DO CHOLERY DZIEJE?!" - Ten sam błąd, co w poprzednim rozdziale.
10 minut - pisz cyfry słownie
"Zrobię to czego nie robiłam od bardzo dawna, co w czym byłam bardzo dobra – zacznę trenować." - Przecinek przed "czego", poza tym to "co" jest niepotrzebne.
"Chciałam się podnieść, ale gdy tylko ledwo się uniosłam, znowu zobaczyłam ciemność." - Przecinek po "ale".
odszczeknąć - odszczekać

Rozdział XI
"Jeżeli wszystko się uda, to oczywiste, że tu nie wrócę, nie chcę wrócić, chyba, żeby odwiedzić Sheeiren." - "Jeżeli wszystko się uda, to oczywiste, że tu nie wrócę. Nie chcę wrócić, chyba że odwiedzić Sheeiren."
"Nadal siedzę na zimnych panelach, rozmyślając w co ja mam się do cholery ubrać?!" - Już mówiłam o wtrąceniu słów "do cholery". Przecinki.
"Shigeru i Renshi Oyama, ładnie brzmi według mnie." - Przecinek przed "według mnie".
"Jeszcze raz, serdecznie dziękujemy" - zbędny przecinek.

Rozdział XII
"Wystarczył dzień czy dwa, a Ci już są schlani." - "Ci" z małej litery.
A propo - A propos
"Morze jest wielkie głębokie i szerokie." - Po "wielkie" przecinek.
"To jakieś, dziwne uczucie." - Przecinek jest niepotrzebny w tym zdaniu.
"Gdy zapadł wieczór zatrzymaliśmy się i rozbiliśmy prowizoryczne obozowisko." - Po "wieczór" przecinek.
 "Jestem w czymś, tak w czymś i nie wiem co to jest." - Przecinek przed "co".
"Znowu jest jakiś miły, a częstotliwość się z zwiększa z każdą minutą." - "Znowu jest miły, a częstotliwość się zwiększa z każdą minutą."
"Nie chcąc tego rozpamiętywać tych wydarzeń zmieniłam swój obiekt myśli, którym stał się chłopak śpiący obok." - Bez słowa "tego".
głupio trochę - zmień kolejność.

Rozdział XIII
"- Dobra dobra, dotarło do mnie." - Przecinek po pierwszym "dobra".
O.O - Swego czasu nie miałam nic do emotikonek w rozdziałach, ale udało mi się wykorzenić to przyzwyczajenie. Cóż, nie wygląda to zbyt estetycznie.
"Gdy doszliśmy do jego źródła stanęłam jak wryta." - przecinek po "źródła".
WTF - Jak ja kocham ten skrót. Jednak unikaj używania ich w rozdziałach.
Przeraziła - przeraziłam. Piszesz w pierwszej osobie, kochana.

Rozdział XIV
"- Witaj, Roshi - teraz to mój brat nie wiedział co powiedzieć, na szczęście Aya go wyręczyła - Co Cię tu sprowadza? - wszystkie twarze spoglądały na mojego brata, który się najprościej w świecie zawiesił." - Odnośnie dialogów. Jeśli po wypowiedzi bohatera piszesz myśl od narratora, w tym przypadku Kin, to po wypowiedzi postaci powinnaś postawić kropkę, znak zapytania lub wykrzyknik, zależy od sytuacji, a po myślniku zaczynasz z dużej litery, ponieważ to całkiem inna myśl. Czyli powinnaś napisać to tak: "- Witaj, Roshi. - Teraz to mój brat nie wiedział co powiedzieć. Na szczęście Aya go wyręczyła: - Co Cię tu sprowadza? - Wszystkie twarze spoglądały na mojego brata, który się najprościej w świecie zawiesił."
"- Szukamy członków rodziny Tsuchi z Wioski Lodu. Wiesz coś może? - powiedziałam" - W tym przypadku powinno być "zapytałam" i na końcu kropka.
"- Oświecisz nas, czy mamy Ci pomóc? - nie lubię takich gierek." - Nie będę nic mówić na temat pisania zwrotu "Ci", bo już o tym wspomniałam wyżej. Po drugim myślniku powinnaś zacząć pisać z dużej litery, ponieważ jest to nowa myśl, a nie np. "powiedziałam".
"- Spokojnie, nie denerwuj się tak księżniczko - odparła z chytrym uśmieszkiem patrząc na Shena." - Przed "księżniczko" i "patrząc" przecinek.
"[...] Będziemy mogli normalnie porozmawiać? - rozmawiać z nią normalnie, chyba żart." - Po myślniku powinnaś napisać zacząć z dużej litery.
"Pomijając, że jest to strasznie dziwne, jest to też piękne." - Powtórzenie. "Pomijając, że jest to strasznie dziwne, a zarazem piękne."
"Musiały długo ćwiczyć aby dojść do perfekcji, za co pogratulu... " - Przed "aby" przecinek.
"Jak to naszej rodziny ?!" - Tutaj chodzi mi tylko o znaki interpunkcyjne. Nie oddzielamy ich spacją.
"Jeżeli ktoś mi zaraz powie, że te nawiedzone dziewczyny to nasze wsparcie, to zaraz się powieszę." - Powtórzenie. Pierwsze "to" możesz zastąpić wyrazem "są" i zmienić "nasze wsparcie" na "naszym wsparciem".
LUBIE TO - LUBIĘ TO  Musisz pamiętać o ogonkach, gdy piszesz w pierwszej osobie i są to myśli lub wypowiedzi bohaterki, która jest jednocześnie narratorem.
tak głośno - tak głośny
"Nie chcąc wykonywać zbędnych ruchów głową przeniosłam rękę w kierunku niezidentyfikowanego obiektu." - Przecinek po "głową".
"Tak pachnie tylko Shen, posiadacz oczu w których się zatracam i zapachu, który wręcz uwielbiam. " - Powtórzenie i brak przecinka przed "w których". "Tak pachnie tylko Shen, posiadacz oczu, w których się zatracam i zapachu, uwielbianego przeze mnie."
"Zauważyłam, że gdy tylko coś mi się stanie on jest obok." - Przecinek po "stanie".
"Mogę się założyć, że nie wyszedł z tego pokoju, chyba, że do toalety, choć to też wątpliwe." - Powtórzenie. Pierwsze "że" możesz zastąpić "iż", ponieważ w tym przypadku są zamienne.
"- Witamy ponownie w świecie żywych księżniczko." - Wspominałam już coś o przecinku przed "księżniczko". Co dziwne, po prostu zapominasz o nim, bo w innych przypadkach piszesz przecinek.
"- Owszem jesteś, a ja rycerzem, tylko muszę sobie załatwić białego rumaka - trzepnęłam go lekko w głowę." - Powtórka z rozrywki. "- Owszem jesteś, a ja rycerzem, tylko muszę sobie załatwić białego rumaka. - Trzepnęłam go lekko w głowę."
me - moje
duuuuuże - wystarczy jedno "u"
"chyba mogę ją tak nazywać, daleka krewna, ale w końcu krewna co  nie?" - Przecinek przed "co nie".
"Patrzyła się na mnie i patrzyła i patrzyła." - Przed drugim "i patrzyła" przecinek.
widzieli - widzieliśmy
"- Powiesz mi może, co tu się do cholery dzieje?" - Kochane wtrącenie "do cholery", o którym już wspominałam.
jest o związane - jest to związane
przygotowywuje - przygotuje
Moooment - Moment
"- Ale jak to." - Zamiast kropki postaw znak zapytania.

Rozdział XV
"Dla mnie mam już umarła, nie ma jej." - "mama"
"Śnieg, śnieg, wszędzie śnieg i lód i to zimno…" - "Śnieg, wszędzie śnieg. I lód. I to zimno..."
"Biegnę, uciekam bo boję się." - Przed "bo" zawsze stawiamy przecinek.
"Uspokoiłam się ale wpadłam w stan otępienia." - Przed "ale" także zawsze stawiamy przecinek.
"Inny dzień inni ludzie." - "Inny dzień - inni ludzie."

Rozdział XVI
"- Znowu nic nie powiedziałam Kin…" - Przed "Kin" przecinek.
"- Ja ja ja prze… " - "Ja... Ja... Ja prze..."
"- On, on, moment " - On... On... Moment"
"- Czy czy, ja mogłabym wam pomóc?" - "Czy... Czy ja mogłabym wam pomóc?"
"- Wiesz jak ja się bałem." - Zamiast kropki powinnaś postawić znak zapytania.

Rozdział XVII
"Gdy wracałam już z tej kuchni z kanapką w ręku usłyszałam ciche pochrapywanie." - Myślałam, że to będzie rozdział bez błędów. Zjadłaś tylko przecinek przed "usłyszałam".
"Jak cudownie mi się spało to wręcz trudno opisać, po prostu cud miód i orzeszki." - Po "cud" przecinek.
"Gdy już ochłonęła powiedziała:" - Przecinek przed "powiedziała".
"-  No już już…" - "- No już, już..."

Rozdział XVIII
"[...]  a on nie potrafił się z tym pogodził." - "pogodzić"
dwudziestyyczerwiec - dwudziesty czerwiec
"Całonocny trening w powietrzu wyczuwam..." - Szyk zdania. "Wyczuwam w powietrzu całonocny trening..."
uch głowach - ich głowach
"Dopiero, gdy podeszłam bliżej dowiedziałam się z kim mam do czynienia." - Przecinek po "bliżej"

Rozdział XIX
"Stałam tak przez chwilę nie wiedząc co robić." - Przecinek przed "nie".

Rozdział XX
50% - pięćdziesiąt procent   Później w tym samym akapicie liczbę piszesz słownie, a procent jako znaczek. Lepiej wygląda to, gdy piszesz wszystkie liczby i znaki typu procent słownie.
"Proces trwał długo, bo co jakiś czas musiałam zabierać ręce, bo z ciepła nie dało się wytrzymać." - Powtórzyłaś "bo". "Proces trwał długo, ponieważ co jakiś czas musiałam zabierać ręce, bo z ciepła nie dało się wytrzymać."
wychudłą - wychudzoną
"Jeeeeeny jaki on jest słodki." - "Jejku, jaki on jest słodki."
"- Długo mam jeszcze czekać Kini?" - Przecinek przed "Kini".

Rozdział XXI
z resztą - zresztą  Poza tym w jeszcze kilku rozdziałach zauważyłam ten błąd.
"Więc już ją zabił tak?!" - Przed "tak" przecinek.
"Ale niestety musiałem pogadać z tą kretynką, żeby ona z kolei porozmawiała z Hokage, która dla nas, osobiście czasu oczywiście nie miała." - "Ale niestety musiałem pogadać z tą kretynką, żeby ona z kolei porozmawiała z Hokage, która dla nas osobiście czasu, oczywiście, nie miała."
"Osobiście myślę, że marne są nasze szanse, ale aby to zmienić, Roshi i Aya umówili się jakoś z tą całą Tsunade na spotkanie." - Przecinek przed "ale".
"Kin stara się grać twardą dziewczynę, którą nic rusza, która ma wszystko gdzieś." - "[...] której nic nie rusza i ma wszystko gdzieś."
"Gdy jest blisko wszystko staje się łatwiejsze." - Przecinek po "blisko".
za razem - zarazem
"To, że właśnie przeze, zniknęła." - "przeze mnie"
"Ten mój narkotyk, od którego jestem uzależniony przepadł, jak igła w stogu siana." - Ten mój narkotyk, od którego jestem uzależniony, przepadł jak igła w stogu siana."

Rozdział XXII
na prawdę - naprawdę
podążyłam - piszesz teraz jako Shen, więc końcówka inna.
nie przerwanie - nieprzerwanie
"[...]zastanawiać się nad ty [...]" - "nad tym"
"Idę po ciebie Kin." - Przed "Kin" przecinek.

Rozdział XXIII
tygodniu temu - tygodni temu
"Rozbawiła mnie lekko ta sugestia, ale nie dałam tego po sobie spotkać." - Raczej "poznać", a nie "spotkać".
"Stałem ogłupiały, jak słup soli, czekając na kolejny atak, który, nie nastąpił?" - Przecinek po "który" jest niepotrzebny.
"[...] gdy sie na mnie denerwujesz o byle co." - "się"

Nie wypisałam wszystkich błędów pewnie, ale Twoje opowiadanie mnie wciągnęło i mogłam jakieś przeoczyć, za co bardzo przepraszam. Nie oceniałam poprawności rozdziałów od IV do X, chyba. Przeważnie gubisz przecinki, ale to mi także się zdarza.
5/10

Dodatki:
O blogu - zamieściłaś tutaj małą informację, jak wskazuje tytuł, na temat bloga.
Statystyki - całkiem spore, nie ma co.
O mnie - czyli o Sheeiren. Wszystkie wiadomości potrzebne są.
Fecebook - bardzo przydatna, a jakże, forma informowania o tym, co się dzieje na blogu.
Czytam - lista blogów, które odwiedzasz i czytasz, oczywiście.
Linki - ocenialnie, szabloniarnie i katalogi blogów.
Button - Katalog Naruto.
Obserwatorzy - chyba jasna do czego służy.
Podsumowując. Linki i Czytam połączyłabym w jedno. Według mnie lepiej by to wyglądało. A najlepiej to w ogóle bym zrobiła menu, które przekierowuje do odpowiedniej części bloga.
3/5

Punkty dodatkowe:
Za postać Shen`a. Polubiłam go od początku, a ta jego arogancja. Ach, milutki.
Za te pierwsze  rozmowy Kin ze swoim alter ego - Anyi. Zwłaszcza z te myśli odnośnie Shen`a. Później już nie były takie fajne. Dlaczego? Nie będę zdradzać fabuły.
"No przyznaj się, że jest przystojny. Rwałabym." - za ten cytat także. Też bym rwała Shen`a. Nie wiem dlaczego, ale takie typy jak on mnie pociągają. Pff... I co z tego, że jest postacią animowaną?
3/5

Podsumowanie:
Jeden z przyjemniejszych blogów do oceny. Miło się czytało, oceniało w sumie też. Myślę, że będę odwiedzać czasami bloga. Oj tam, bez owijania w bawełnę, będę czytała Twoje opowiadanie, bo jestem ciekawa jak to się skończy. Może i Naruto to nie moja ulubiona pozycja, jak wspomniałam, ale poczytać fanfiction nie zaszkodzi. Poza tym opowiadanie mi się podoba.
Przed publikowaniem rozdziałów radziłabym, abyś czytała dokładnie jeszcze raz tekst. Wiem, że to trochę więcej czasu zajmie, ale poprawi się treść. No, to chyba tyle z moich rad.
Punktacja teraz. Jak ja nie lubię liczyć tych punktów. Dobra, już kończę użalanie się nad sobą. Uzyskałaś 48 punktów na 70 możliwych, co daje Ci ocenę Dobrą. Całkiem niezły wynik, więc gratuluję.

1 komentarz:

  1. Ohayo.

    Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie z szablonem...

    No ale, powracając do głównego wątku. Zszokowałaś mnie, serialnie. Spodziewałam się kolejnego opieprzu od góry do dołu.

    Tekst całego opowiadania przewertuję pewnie jeszcze nie raz. Robię to właśnie na drugim blogu, ale na Kin też przyjdzie pora ;) Błędy kocham, jak z resztą każda blogerka. Przekleństwa, hmmm. Tylko w ostatnich rozdziałach mi się udzieliły. Nie przepadam za nimi jakoś specjalnie, ale czasem to aż mnie korci :3 jak ich nie wstawię, to czuję, że czegoś brakuje.

    Shen - niach niach, po części mój wymarzony facet ^^ brakuje mu tylko blond włosów i niebieskich oczu *.*, aczkolwiek wersja brązowowłosa również mnie kręci. Mamy chyba podobny gust, co do facetów xd

    Znowu nie o tym, co powinnam ><
    Opisy i dialogi nie są moją mocną stroną, ale czego się wymaga od ścisłego umysłu sportowca, ne? Miło mi, że tak samo, jak ja odebrałaś pewne uczucia i sytuacje. Moje dwie poprzednie oceniające, patrzyły na to innej perspektywy, która muszę przyznać ciekawa nie była. Ale nie każdemu Kin musi do gustu przypaść.
    Ten szablon to sprawa sporna. Czekam na mój wymarzooony *.* ale dostanę go za kilka miesięcy. Uwierz, że warto będzie przeżyć te katusze oczekiwania ;)

    Mam do ciebie prośbę. Jeżeli tylko twoja kolejka się otworzy, daj mi znać. Bardzo chciałabym wiedzieć, co sądzisz o moim drugim blogu, gdzie produkuję wypociny, zwane potocznie rozdziałami lub notkami -
    www.uchiha-kyodai.blogspot.com
    również Naruto i Konoha ;)

    Wielkie dzięki za czas poświęcny nad wytworami mojej chorej wyobraźni ;)

    PS. Zrobiłabym menu, które przekierowywuje na inne odnośniki, ale nie mam pojęcia jak ;) Moje umiejętności informatyczne ograniczają się do napisania kalkulatora :3

    Bywaj ;)

    OdpowiedzUsuń

Przeglądaj notki

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.